Andrzej Burczyński, tata Karola, Marka,Daniela i Krzysia jest zdecydowany uruchomić stowarzyszenie imienia swoich synów, które ma działać dla dobra młodzieży.
Odbył już pierwsze rozmowy z prawnikami, jednak postanowił je zawiesić po poradzie psychologów. - Ostrzegają nas, że jeśli zajmiemy się czymś innym i odsuniemy żałobę po chłopcach, to ona wróci do nas ze zdwojoną siłą. Nie chcemy tego, dlatego teraz potrzebujemy spokoju - tłumaczy ojciec.
Rozpowszechnienie tej wiadomości jest mu potrzebne, bo masa ludzi zwraca się do państwa Burczyńskich za pośrednictwem "Pomorskiej" oraz ZespołuSzkół Ponadgimnazjalnych.
Chodzi o osoby z całej Polski. Tworzą nieformalną organizację. Wybrali jej koordynatora, który o bieżącej sytuacji w sprawie pomocy informuje na naszym forum. Wszyscy chcą pomóc rodzicom, przekazując fundusze na pomnik pamięci ich synów. - Nie chcemy pomnika, poradzimy z tym sobie. Wolimy przekazać pieniądze na szczytny cel - dziękuje Andrzej Burczyński.
Przeczytaj także: Tragiczny wypadek pod Świeciem. Ludzie masowo oddawali krew dla Daniela Burczyńskiego [zdjęcia]
Zresztą dotąd nie przyjął on pomocy finansowej od nikogo. A ofiarodawców było sporo, wśród nich gmina Świecie i społeczność ZSP.
Jednak pieniądze będą potrzebne, gdy stowarzyszenie imienia Karola, Marka, Daniela i Krzysia zacznie działać.
Ale jego uruchomienie pochłonie kilka miesięcy. Dlatego ZSP i "Pomorska" działają, żeby nie zmarnować oferty ludzi dobrej woli. Z prośbą o pomoc w utworzeniu konta zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Świeciu, bo ani "Gazeta Pomorska", ani szkoła nie mają takiej możliwości. Jutro się dowiemy od sekretarza Leszka Żurka, czy takie konto powstanie. Jeśli tak - natychmiast podamy Państwu jego numer.
Czytaj e-wydanie »