Dzisiaj, 26 lutego, w nocy, tuż przed godziną 3, policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali do kontroli drogowej przy Alejach Ossolińskich kierowcę seata ibizy.
- Widząc, że nie ma możliwości dogodnego zaparkowania pojazdu, poprosili kierowcę o przejazd na ulicę Kopernika. Tam mundurowi stanęli za interesującym ich samochodem. Mężczyźnie z seata nie podobało się jednak jak zaparkował, i postanowił lekko poprawić pozycję pojazdu. Niestety, jego manewr zakończył się kolizją - wyjaśnia mł. asp. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Czytaj: Grudziądzki radny Łukasz Mizera na podwójnym gazie.
29-latek cofając uderzył w przód radiowozu. Do tego w trakcie rozmowy mundurowi wyczuli, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Na miejsce przyjechał drugi patrol z alkomatem - bydgoszczanin miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
- Co więcej, nie miał przy sobie prawa jazdy, a po sprawdzeniu osoby w policyjnej bazie okazało się, że w ogóle nie ma uprawnień do kierowania pojazdami - dodaje Słomski.
Auto mężczyzny zostało zabezpieczone przez znajomego. 29-latek trafił natomiast do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu. Będzie odpowiadać przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a także za spowodowanie kolizji i brak uprawnień.
Czytaj e-wydanie »