https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina: Pieniądze dla Kościoła? Tak. Ale czemu z naszych kas?

AWE
- Mniej pieniędzy w naszych budżetach to  mniej remontów dróg, mniejsze ulgi na dzieci czy mniej pieniędzy dla przedszkoli - alarmują samorządowcy
- Mniej pieniędzy w naszych budżetach to mniej remontów dróg, mniejsze ulgi na dzieci czy mniej pieniędzy dla przedszkoli - alarmują samorządowcy sxc.hu
Samorządy mogą stracić miliony. Powód? Zmiana w finansowaniu Kościołów. Zgodnie ze wstępnym porozumieniem rządu każdy z nas będzie mógł oddać im pół procentu od swojego PIT-a. Problem w tym, że do tej pory te złotówki trafiały do budżetów miast i gmin. Teraz nie trafią.

Do tej pory do kas lokalnych samorządów trafia około 38 procent z naszych podatków PIT.

W przypadku Torunia (który jako miasto na prawach powiatu zbiera pieniądze zarówno jako gmina, jak i jako powiat) - jest to kwota ponad 200 milionów złotych, które w tym roku mają trafić do kasy samorządu. W Bydgoszczy to ok. 352 miliony zł, w Grudziądzu - ponad 70 milionów. Włocławek z kolei spodziewa się blisko 95 milionów, które mają zasilić miejski budżet.

Ale pieniędzy będzie mniej - przynajmniej na razie wszystko na to wskazuje. Bo ubędzie pół procentu, które już wkrótce każdy z nas będzie mógł oddać na wybrany Kościół. Pół proc. od każdego PIT-a - brzmi niegroźnie, ale po przeliczeniu okazuje się, że może chodzić o grube pieniądze. - Szacujemy, że z budżetu miasta mogłoby ubyć 956 tysięcy złotych - mówi Magdalena Krzyżanowska, rzecznik prasowa Torunia.

Czytaj także: Pół procentu na związek wyznaniowy

Bydgoszcz może zubożeć o 1,7 mln zł. - Przy założeniu, iż wszyscy mieszkańcy dokonaliby odpisu w rocznym zeznaniu podatkowym na fundusz kościelny, czego nie zakładają nawet władze kościelne - podkreśla Marta Stachowiak z bydgoskiego magistratu.

Grudziądz na razie potencjalnych strat nie szacuje, bo wg pracowników urzędu miasta ryzyko błędu jest zbyt duże.

Szacuje za to Włocławek. - Gdyby wszyscy wpłacili te pół proc. na Kościół, miasto mogłoby stracić około 420 tysięcy - przyznaje Monika Budzeniusz, rzecznik prasowa tamtejszego magistratu.

Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza zamierza protestować. Wysłał już w tej sprawie pismo do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Proponuje w nim zwiększenie udziałów samorządów w dochodach z podatku PIT. - Cieszę się, że osiągnięto porozumienie - mówi prezydent. - Ale dlaczego zapłacić za to muszą samorządy? Mniej pieniędzy w naszych budżetach musi się na coś przełożyć: na mniej remontów dróg, mniejsze ulgi na dzieci czy mniej pieniędzy dla przedszkoli. Chcemy powiedzieć "stop!" takiemu traktowaniu samorządów.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
oikos
Jak przestaną dotować kościoł i kościelne instytucje to wyjdą jesze na +. Niech więc prezydent Brejza się nie ośmiesza.

Brejza nie umie liczyć.Na terenie miasta Inowrocławia działa 35 marketów od , których nie ma żadnego odpisu podatkowego(CIT,PIT)-przypominam :udział samorządu w PIT to 37,12 % wpłaconego podatku!Tam należy szukać rezerw finansowych-miasto z tego tytułu traci ok.9000 000 zł rocznie.
m
marek
Jak przestaną dotować kościoł i kościelne instytucje to wyjdą jesze na +. Niech więc prezydent Brejza się nie ośmiesza.
m
malpa
Z jednej strony dobrze ze jest alternatywa na przekazanie pieniedzy gdzie indziej niz do kasy miejskiej / jakkolwiek nie jestem absolutnie za oddaniem kasy do kosciola bo tez nie wiadomo na co one sa spozytkowane / poniewaz rzadzacy w urzedach wszyscy sa przekonani ze musimy oddac nasze srodki. A figa z makiem- nasze srodki z kas miejskich wydawane sa nielogicznie , nie liczy sie nikt absolutnie z glosami mieszkancow / no bo dobrze i lekka reka wydaje sie nie wlasna kase, dobrze bierze sie z pelnego /. Absolutnie brak jest dobrych gospodarzy . Wlodarze sa niesamowicie zadufani w siebie i swoich poplecznikow / to samo dotyczy sie wiekszosci radnych /. Spojrzcie na Grudziadz - tutaj jezeli masz racje to wich oczach nie wiadomo czego chcesz. Ciekawe czy za jakiekolwiek niedociagniecia ktos '' beknal''? No ale sa sa to niczyje pieniadze wiec hulaj dusza.Olewactwo lokalnych przedsiebiorcow to staly punkt programu. Mysle ze czas zeby ktos komus do tyleczka sie dobral. Propaganda sukcesu typu - remontujemy drogi - to ni te czasy. No ale jeszcze tylko rok z hakiem............. Mam jeszcze slowo do dziennikarzy- mysle ze troche malo krytycyzmu w stosunku do wladz- czas chyba otworzyc szerzej oczki bo na wiele reakcji i tak jest za pozno
T
Thomas
Rudy znowu namieszał jak zwykle - chce się pewnie przypodobać kolesiom opróżniającym główną Kasę Państwa, choć notowania traci już wszędzie i u wszystkich, poleciał na pysk ostro. Niszczy wolność słowa.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska