Oni jeszcze nie kupują swoim dziewczynom perfum i bukietów. One jeszcze nie myślą, że chciałyby dostać w prezencie porsche albo lamborghini.
- Dzień Kobiet? Czy to wtedy, kiedy daje się kwiatki? - zastanawia się Michał. Tak, ten trop jest dobry, bo szybko idą nim wszyscy chłopcy z grupy.
- A nie, bo buziaki - strzela Nina. I to jest też bardzo dobry pomysł.
A jakie panie są najfajniejsze? - Wymalowane. I ładnie ubrane - przekonuje Szymon.
A tak właściwie to Duszki nie wiedzą, skąd ten Dzień Kobiet nam się wziął. Jak większość nas wszystkich, zresztą. Bo kto kojarzy, że już w starożytnym Rzymie na początku marca obchodzono Matronalia, dzień macierzyństwa i płodności? Miły dzień i to bardzo, bo mężowie obdarowywali wtedy swoje żony prezentami i spełniali ich życzenia. A Dzień Kobiet jako święto ustanowiono w 1910 r. jako wyraz szacunku dla ofiar walki o równouprawnienie kobiet.
Przeczytaj również: Czego pragną panie z okazji Dnia Kobiet?
Więc jak to z tym równouprawnieniem jest? Co robią w domu kobiety? - Gotują - przekonuje Filip. - A u mnie gotuje mama i tata - mówi Szymon. U Zosi też, ale to naprawdę nie jest jeszcze w polskim domu norma.
Tak więc panie sprzątają, zajmują się dziećmi, wyrzucają śmieci... To lepiej jest być panem, czy panią? - Panem, bo ma się mięśnie i jest się takim jak tata - twierdzi Radek. Zdecydowanie bycie jak tata u chłopaków przeważa. - Nie, panią, bo można papugować za mamą - przekonuje Ninka.
Spór nierozstrzygnięty jak związki partnerskie.
A jak to jest, czy chłopcy bawią się lalkami? - Tak, bo jak dziewczynka bawi się w dom, to może poprosić chłopca do zabawy - przekonuje Zosia. - Bo jak w domu jest dzidzia, to tata też się nią przecież zajmuje.
Brawo! A czy chłopcy mogą poprosić dziewczynkę do zabawy samochodzikiem? Eeee. No a mama? Czy zdarza się, że mama naprawia samochód? - Samochód to naprawia mechanik - mówi Oliwier.
I wszystko jasne...
Czytaj e-wydanie »