https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje zdemontowali popiersie Wiktora Kulerskiego

Przemysław Decker
- Tutaj był portret Kulerskiego. Złodzieje, którzy go ukradli, powinni zostać przykładnie ukarani - uważa Ryszard Kowalski, nasz Czytelnik.
- Tutaj był portret Kulerskiego. Złodzieje, którzy go ukradli, powinni zostać przykładnie ukarani - uważa Ryszard Kowalski, nasz Czytelnik. Przemek Decker
- To bezczelność! - mówi Ryszard Kowalski, który zauważył, że z kamienia upamiętniającego Wiktora Kulerskiego skradziono przedstawiającą go płaskorzeźbę. Teraz złodziei szukają mundurowi.

Obelisk stoi na plantach, niedaleko "Gastronomika". W tej okolicy są zamontowane kamery monitoringu, jest więc szansa, że rabusie zostali nagrani. Jeśli nie na gorącym uczynku (drzewa mogły zasłonić złodziei) to chociaż na ulicy, w trakcie niesienia zdobyczy.

- Jesteśmy w trakcie analizy zapisu monitoringu z kilku ostatnich dni - zapewnia Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej.

Municypalni o kradzieży płaskorzeźby poinformowali policjantów. A ci również zaangażowali się w szukanie rabusiów.

Wizerunek Wiktora Kulerskiego wykonany jest z brązu. Złodzieje będą próbowali go sprzedać, jeśli już tego nie zrobili. Ile mogli na tym zarobić? Nawet kilkadziesiąt złotych. Jak ustaliśmy, za kilogram brązu w skupach złomu płaci się teraz około 18 złotych.

Bystre oko

Brak twarzy założyciela "Gazety Grudziądzkiej" na obelisku we wtorek po południu zauważył Ryszard Kowalski. Nie mógł uwierzyć własnym oczom. - Tuż obok stoi pomnik Witolda Pileckiego. Jeszcze trochę i złodzieje również za niego się wezmą - komentuje nasz stały Czytelnik.

Po sygnale Ryszarda Kowalskiego, "Pomorska" sprawą zainteresowała pracowników urzędu miejskiego. Ci z kolei dali "cynk" strażnikom miejskim.

Popiersie było do obelisku przykręcone sporymi śrubami. - Wygląda na to, że nie były one wykręcane. Raczej tablicę wyrwano jakimś ciężkim narzędziem - twierdzi komendant Przeczewski. I dodaje, że nie przypomina sobie, aby wcześniej z centrum miasta zniknęła podobna pamiątka. - Zdarzało się to raczej na cmentarzach - mówi szef strażników.

Obelisk wraz z wykonanym z brązu portretem powstał w 1984 roku. Jego autorem jest nieżyjący już artysta z Grudziądza Henryk Rasmus.

Wiktor Kulerski był nie tylko redaktorem i wydawcą, ale również działaczem społecznym. Zajmował się także polityką - był m.in. senatorem. Zmarł w 1935 roku.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwator
"Kosa 1999" - dziwisz się, przecież obraz Polaka w Europie "Lumpenproletariatu" - złodzieja, który okradnie i ukradnie wszystko, (nawet samochód z nieboszczykami w trumnach i wyrzuci je w lesie) a co dopiero jakąś tablicę.
k
kosa1999
Ten pan ze zdjęcia w artykule gazety, powinien unieść palec trochę wyżej i zapytać się, który cymbał pozwolił tak słabo zamocować to popiersie ?
Nie od dziś wiadomo, że lepiej jest zapobiegać przestępstwom. Niektórym ludziom na forum, wytyka się, że nie umieją pisać zgodnie z ortografią...a dlaczego nie wytyka się w tym momencie partactwa projektanta lub rzemieślnika, który tak kiepsko zamocował to popiersie ?
Być może, to zwykła ignorancja ludzi odpowiedzialnych za projekty ? Przecież tablica Bronka Malinowskiego przy stadionie Olimpii, również łatwo została odkręcona przez złodzieja.
W tym momencie mogę wyrazić swój szacunek dla projektantów fontanny na Rynku Głównym. Tam również złodzieje próbowali ukraść elementy fontanny, jednak po odkręceniu śrub mocujących, okazało się, że części pomnika z kolorowego metalu są zakotwione w betonie !
Ciekawe tylko, czy są już uzupełnione brakujące nakrętki ?
b
bpg
Kolejny dowód na to że Polak to złodziej (oczywiście) nie wszyscy ale taki wizerunek idzie w świat Coniektórzy obywatele naszego kraju pasują do cywilizowanej Europy jak świni siodło
g
gdzie oni są?
A gdzie pasibrzuchy ze straży wiejskiej? NORMA pewnie znowu jedli ciastka lub zapis z monitoringu nic nie zauważył?
K
KLIMEK
Nic nowego. Patrzcie kto i co wozi do PSZ.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska