Już wiadomo, że mimo starań drogowców z firmy Skanska nie uda się ukończyć w planowanym terminie przebudowy rozjazdu tramwajowego na skrzyżowaniu Gdańskiej z Chodkiewicza. Pierwotnie prace te miały potrwać ok. 6 tygodni i zakończyć się w połowie kwietnia.
Ziemia jest zmarznięta
- Niestety, wciąż borykamy się ze skutkami ostatnich mrozów, a ostatnio także ze śniegiem. Co dwa dni robimy próbne wykopy, ale wciąż trafiamy na zmarzlinę. Do tego pod skrzyżowaniem jest sporo instalacji podziemnych, więc nie możemy pracować ciężkim sprzętem. Zresztą w takich warunkach i tak nie bylibyśmy w stanie poprawnie zagęścić nowych warstw podbudowy - tak kłopoty tłumaczy Michał Czubkowski, kierownik budowy z firmy Skanska.
Przeczytaj także:Siarczyste mrozy praktycznie zatrzymały roboty na Chodkiewicza
Dodaje też, że z tego właśnie powodu nie uda się dotrzymać i tak już napiętego harmonogramu, jaki narzucił bydgoski Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Nie oznacza to, że przespaliśmy zimę - podkreśla za to Czubkowski. - Wcześniej mieliśmy trochę problemów technicznych, które wymagały m.in. drobnych zmian w projekcie. Na szczęście uporaliśmy się z tym dość szybko, i teraz właściwie czekamy już tylko na cieplejszą pogodę - wyjaśnia.
Tylko dwa tygodnie pracy
- W pełni rozumiemy kłopoty wykonawcy robót, bo z sześciu tygodni zaplanowanych na wymianę tego torowiska aż cztery były z minusowymi temperaturami i śniegiem - mówi Krzysztof Kosiedowski rzecznik prasowy ZDMiKP. - W konsekwencji udało się tylko częściowo wykonać tak zwane korytowanie pod torowisko, zmienić lokalizację słupów oświetlenia i trakcji, a także lekko przeprojektować wlot w Chodkiewicza - wyjaśnia rzecznik.
I on potwierdza, że termin przywrócenia tramwajowych kursów do Myślęcinka przedłuży się o cztery, do nawet pięciu tygodni.
Będą inne opóźnienia
- Oczywiście, równocześnie przesuwa nam się termin rozpoczęcia remontu torowiska przy Klaryskach na Jagiellońskiej. Roboty te planowo miały ruszyć zaraz po otwarciu Gdańskiej - dodaje Kosiedowski.
Na razie nie wiadomo natomiast, jak sroga zima wpłynie na ostateczny termin zakończenia przebudowy Chodkiewicza. Według harmonogramu drogowcy mają otworzyć wyremontowaną ulicę - na odcinku od Gdańskiej do Sułkowskiego - najpóźniej 30 września br. Do tego czasu jest jednak jeszcze kilka miesięcy, podczas których drogowcy mogą nadrobić stracony czas.
Dodajmy też, że w ich planach jest nie tylko ułożenie nowej nawierzchni i torów, ale również wymiana całej podbudowy jezdni, uszkodzonych instalacji podziemnych i chodników.
Czytaj e-wydanie »