Wszystko zaczęło się pod koniec lutego. - Do komisariatu zgłosiła się nauczycielka 14-latka - mówi nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Była zaniepokojona zachowaniem ucznia, u którego zaobserwowała objawy ofiary złego dotyku.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Fordonu. Dowiedzieli się, że chłopiec kontaktował się przez internet z nieznajomym, podającym się za 13-latka. Nowy kolega przesyłał mu zdjęcia z pornografią dziecięcą.
Śledczy szybko dotarli do jednego z mieszkań na Wyżynach. Zatrzymali 26-letniego pedofila i znaleźli komputery, a w nich zdjęcia oraz film z pornografią dziecięcą.
Sąd aresztował podejrzanego na dwa miesiące. - Sprawdzamy, czy kontaktował się też z innymi dziećmi - dodaje nadkomisarz Daszkiewicz.
Czytaj e-wydanie »