Policjanci podejrzewali, że 29-latek ma w mieszkaniu narkotyki. Przeszukując mieszkanie przy ul. Konstytucji 3 Maja znaleźli w lodówce kilka woreczków ze sproszkowaną białą substancją oraz woreczek z zielonym suszem. Testy potwierdziły, że to narkotyki - ponad 75 gramów amfetaminy i około 2 gram marihuany.
- 29-latek trafił do policyjnej celi - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. - Dzisiaj (11.04) usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych. Sędzia zdecydował, że mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Może mu grozić do 10 lat więzienia.
Zarzut posiadania i wprowadzenia do obrotu znacznej ilości środków psychotropowych usłyszała natomiast 26-letnia torunianka, u której kilka dni temu znaleziono ponad 150 gram marihuany i 230 gram amfetaminy.
Czytaj także: Egor wywąchał narkotyki w mieszkaniu torunianki
Prokurator zdecydował, że w ramach policyjnego dozoru kobieta będzie musiał zgłaszać się na komisariat cztery razy w tygodniu, zapłaci kilka tysięcy poręczenia majątkowego, nie będzie mogła uzyskać paszportu i ma zakaz opuszczania kraju. Może jej grozić do 12 lat za kratami.
Czytaj także: Lekarze wypisują leki na nieważnych receptach. Pacjenci mają problem
Czytaj e-wydanie »