Korzenie tego przestępstwa sięgają dwa lata wstecz. Kobieta mieszkająca na osiedlu Strzemięcin w Grudziądzu została oszukana i okradziona przez mężczyznę, który przyszedł do jej mieszkania. Wtedy straciła 24 tysiące zł.
Przeczytaj również: Fałszywy wnuczek i rzekomy policjant chcieli wyłudzić przez telefon 26 tys. zł
Wrócił do swojej ofiary
20 lutego 2013 roku oszust ponownie zapukał do drzwi mieszkania grudziądzanki. Przyszedł z kompanem. Podali się za policjantów. Mężczyzna machnął kobiecie przed nosem "legitymacją" i zaprosił na komendę, bo - jak mówił - zatrzymano właśnie podejrzanych o oszustwo sprzed dwóch lat.
Starsza kobieta nie chciała jechać na policję. - To proszę chociaż opowiedzieć, jak to wtedy było - zachęcał mężczyzna. Kobieta posłusznie mówiła o oszustwie. Pokazała, gdzie trzymała wtedy pieniądze, które jej skradziono.
- Ale teraz pewnie pieniądze ma pani w innym miejscu? - zapytał oszust.
- Oczywiście! - kobieta... wskazała nową skrytkę.
Kiedy wraz z "policjantem" wyszła na chwilę do kuchni, drugi "funkcjonariusz" wyciągnął z szafki 12 tysięcy złotych.
Kto rozpoznaje przestępcę?
Dwa miesiące trwało przygotowywanie portretu pamięciowego przestępcy. W środę go opublikowano.
Funkcjonariusze poszukują mężczyzny, który ma około 35 lat i jest krępej budowy ciała.
Jeśli ktoś go rozpoznaje proszony jest o kontakt z policją w Grudziądzu pod nr tel. 56/45-13-361 lub 997 .
Czytaj e-wydanie »