Czytelnik nie kryje irytacji: - Ktoś z mojej rodziny jest chory psychicznie - napisał do naszej redakcji. - Do tej pory był leczony w szpitalu w Lipnie. W ostatnich dniach pojawiła się konieczność dalszego leczenia na oddziale psychiatrycznym z powodu zaostrzenia choroby, agresji i myśli samobójczych. Niestety, lekarz dyżurny odprawił nas z kwitkiem. Wytłumaczył, że jest zarządzenie dyrektora o ograniczeniu przyjęć. Dowiedzieliśmy się też, że lekarz specjalista, który leczył kogoś z mojej rodziny, nie pracuje już od nowego roku.
Co się dzieje? Jak wyjaśnił nam Józef Waleczko, prezes lipnowskiego szpitala, w którym są oddziały psychiatryczne, ta sytuacja jest następstwem kłopotów kadrowych. W szpitalu brakuje psychiatrów. W ostatnim czasie bowiem trzech lekarzy z oddziałów psychiatrycznych odeszło. Dlaczego? Dyrekcja nie wyklucza, że chodziło o kwestie finansowe. - Nie byłem w stanie sprostać oczekiwaniom, żeby płacić za godzinę pracy kwoty trzycyfrowe - wyjaśnia Józef Waleczko.
Przeczytaj również: Zarobki lekarzy: za dyżur 1,4 tys. zł na dobę
Kierownictwo lipnowskiego szpitala poszukuje psychiatrów w całej Polce. - Nie spodziewam się, że znajdę tego typu specjalistów w naszym województwie - mówi prezes. - Bowiem otwarte zostały dwa nowe oddziały psychiatryczne w szpitalu grudziądzkim i aż siedmiu psychiatrów zostało w tej placówce zatrudnionych.
Prezes Waleczko poprosił o pomoc w zdobyciu lekarzy wojewódzkiego konsultanta do spraw psychiatrii. Prowadzi także poszukiwania poza naszym województwem. I jest szansa, że w najbliższym czasie uda się zatrudnić w Lipnie kolejnych psychiatrów.
Tymczasem przyjęcia pacjentów psychiatrycznych do lipnowskiego szpitala zostały ograniczone. Na trzech oddziałach przebywa obecnie 45 chorych. A łóżek jest znacznie więcej. Najpierw było 74, ale w 2012 roku doszło jeszcze dziesięć.
Co mają robić pacjenci, których nie przyjął szpital w Lipnie? Szukać miejsca na oddziałach psychiatrycznych w pozostałych szpitalach w regionie. Takie oddziały są np. w Aleksandrowie Kujawskim, Toruniu, Świeciu, Bydgoszczy. Pacjenci z naszego terenu mogą być także leczeni psychiatrycznie w Gostyninie.
Czytaj też: Wielkie remonty w świeckim psychiatryku
W ubiegłym roku szpital lipnowski przyjął rekordową liczbę pacjentów wymagających leczenia psychiatrycznego. Narodowy Fundusz Zdrowia zalega placówce z zapłatą za tak zwane nadwykonania.
Zobacz też: Przychodnie ukarane za pracowitość! Przyjęły za dużo chorych
Czytaj e-wydanie »