Każdy kto odwiedzi Kcynię zetknie się z nazwiskiem prof. Jana Czochralskiego, który decyzją Sejmu RP jest patronem roku 2013. Niebawem na drogach dojazdowych do miasta staną specjalne "witacze" promujące nie tylko 750-letnią Kcynię, ale też jego wybitnego mieszkańca.
Przeczytaj także:Kcynia szykuje się do gali z okazji Roku prof. Jana Czochralskiego
Od wczoraj prof. Czochralski ma też tablicę na rynku przypominającą jego zasługi i naukowe dokonania. Odsłonięto ją na budynku apteki "Pod Orłem", której właścicielami są: Zygmunt Halkiewicz i Magdalena Halkiewicz-Ujazdowska. Tablicę wykonał prof. Józef Pietruk z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.
Dlaczego zawisła na budynku apteki? - Bo prof. Czochralski zachodził tu, kupował w tej aptece materiały do swych doświadczeń. Choć nie był farmaceutą pracował też w kilku aptekach pięć lat m.in. w Berlinie - opowiadał wczoraj na rynku dr Jan Majewski, przewodniczący zespołu sekcji historii farmacji Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego.
Bo właśnie z inicjatywy działaczy tej sekcji tablica została ufundowana. Poświęcił ją ks. bp Jan Tyrawa, który wcześniej, w kościele poklasztornym w Kcyni, koncelebrował uroczystą mszę św.
- Przedstawiciele parlamentu, władz państwowych, samorządowcy różnego szczebla, uczeni. Spotkamy się w szczególnej chwili. By uczcić 60. rocznicę śmierci jednego z najwybitniejszych ludzi świata, który z Kcyni wyszedł i tu powrócił - mówił w homilii biskup Tyrawa.
Ale tablica na rynku nie była jedyną, którą odsłonięto wczoraj w Kcyni. Kolejną umieszczono na grobie rodzinnym Czochralskich, który znajduje się na starym cmentarzu w Kcyni.
Tu jako pierwsi hołd wybitnemu kcynianinowi oddali przedstawiciele Politechniki Warszawskiej. Bo z uczelnią tą wiążą się najgorsze chwile - zawieszenie zajęć i odebranie tytułu doktora honoris causa, a to wszystko z powodu zarzutu kolaboracji stawianego niesłusznie Czochralskiemu.
- Profesor Czochralski był Polakiem, był patriotą, są na to żelazne dokumenty - mówił nowy rektor tej uczelni prof. Jan Szmidt. Obiecywał częściej przyjeżdżać do Kcyni. Towarzyszył mu m.in. jego poprzednik prof. Włodzimierz Kurnik, za kadencji którego senat Politechniki Warszawskiej przywrócił uczonemu z Kcyni dobre imię i odebrane mu przed laty tytuły.
Gości zaproszono potem do SP im. Czochralskiego w Kcyni. Odbyło się tu uroczyste posiedzenie Rady Miejskiej, w którym wzięli udział przedstawiciele sejmiku województwa, Rady Powiatu Nakielskiego i Politechniki Warszawskiej.
Młodzież przygotowała wystawę fotograficzną miejsc, które związane są z patronem ich szkoły. Można też było kupić wydawnictwa o uczonym. Na koniec pokazany został film pt. "Wielki powrót" w reżyserii Dariusza Grzeszczyka. Wstęp na projekcję był wolny.
Nie tylko Kcynia przywołuje pamięć prof. Czochralskiego. W kwietniu wystawę o uczonym prezentowano w Piotrkowie Trybunalskim. A dziś (wtorek. 23 kwietnia) uroczystości w Warszawie. Pamiątkowa tablica odsłonięta zostanie na yl. Nabielaka 4 (rezydencja ambasadora Słowacji), w której mieszkał uczony. Mieszkańcom stolicy pokazany zostanie też film "Wielki powrót".
Czytaj e-wydanie »