https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tryszczyn. Czekają, aż wiatr hałdy osuszy...

(ale)
Tak wygląda dziś teren wokół stawu w Tryszczynie. A miało być przecież tak pięknie...
Tak wygląda dziś teren wokół stawu w Tryszczynie. A miało być przecież tak pięknie... Adam Lewandowski
Albo rozwieje - dopowiadają mieszkający nad stawem. A już w zeszłym roku wokół stawu w Tryszczynie miał powstać teren rekreacyjny. Z trawką, ławeczkami, w przyszłości także z małą architekturą i przystanią...

Skończyło się na tym, że trzeba było zająć się bagrowaniem stawu, do którego - zgodnie z projektem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Administracji - po remoncie szosy przecinającej wieś zaczęto odprowadzać wodę z 2 -kilometrowego odcinka tej drogi.

Staw okazał się za mały i woda zalewała okolicę. Trzeba było wybagrować staw. I wybagrowano. Na brzegu zalega nie tylko szlam, również stare opony, pnie drzew, które nikt już nie wie, jak tu trafiły.

- Mamy czas do października - usłyszeliśmy wczoraj w Skanskiej - firmie, która jest wykonawcą robót. - Urobek z bagrowania musi wyschnąć, by można go było wywieźć bez uszczerbku dla dróg lokalnych.

- Długo przecież nie padało, sucho jest. Prędzej wiatr rozwieje, niż oni wywiozą - mówią mieszkańcy Tryszczyna.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
uważaj co mówisz bo cię ktoś nagra
G
Gość
W końcu jakieś pomysł, tak aby Tola, zaczarowany ołówek, Bolek i Lolek, Balbina, Ptyś, Reksio, Gargamel i inne wandale miały gdzie się bawić.
s
skarbnik SKO
Staw w Tryszczynie to ważna sprawa, powinniście się zwrócić do wiceprezesa Szczęśliwej Doliny, i wiceprezesa Ziemi Koronowa oni są wszędzie nawet w piaskownicy szukają tych, co te drzwi rozwalili, staw i to, co z nim zrobiono to wyzwanie wagi ciężkiej dla tych Panów, dobra rada, jeżeli wiceprezesi podejmą starania udajcie się panowie nie do burmistrza - tylko do wiceburmistrza, poszedłbym z wami, ale wszystko, co mam to stara książeczka SKO gdzie byłem skarbnikiem. Ale wiceprezesi tak kochają Koronowo, że pomogą-odwagi Panowie! Nara!
O
Olo
A tak ogólnie to w Koronowie nie ma większych problemów? Po raz kolejny o stawie w Tryszczynie..

Idź sadź buraczki
g
gość
A tak ogólnie to w Koronowie nie ma większych problemów? Po raz kolejny o stawie w Tryszczynie..
C
Cold
Kurde mać! Przecież wywiezienie tego gówna i tak nic nie da. Staw ma głębokość nie przekraczającą 1 metra. Środek to zaledwie kilkadziesiąt centymetrów. Brak jakichkolwiek drenaży może spowodować, że przy intensywnych opadach lub gwałtownej odwilży podtopione zostaną okoliczne domostwa oraz drogi. Kto w ogóle zezwolił na wyrzucenie do stawu takiej ilości korzeni, asfaltu, śmieci, opon. Gdzie wtedy była Inspekcja Ochrony Środowiska, która kilka miesięcy później dowaliła się o okres godowy żab? A burmistrz Koronowa jak zwykle umywa ręce twierdząc, że to nie jego sprawa.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska