
Za drutami - pobliskie zabudowania mątewskiej cukrowni.
W latach 1941-1943 za hutą szkła „Irena”, w rejonie wału obwodnicy kolejowej i drogi na Gnojno, istniał obóz pracy dla Żydów (przeciętnie ok. 300 osób), których kierowano m.in. do budowy dróg. Według relacji (np. zachowanej przez inowrocławianina Wiesława Szczepańskiego), dochodziło tam do licznych zabójstw. W 1943 r. obóz zlikwidowano, a Żydów wywieziono do getta w Łodzi.

Zbiórka francuskich oficerów na placu apelowym.
Także Mątwy (obecnie dzielnica Inowrocławia) Niemcy przeznaczyli pod miejsca obozowe. Służyły tym celom tereny w rejonie między cmentarzem ewangelickim, linią kolejki wąskotorowej i cukrownią. Postawiono baraki, całość ogrodzono płotami z drutu kolczastego, ustawiono wieże wartownicze (po wojnie na części tego obszaru utworzono ogródki działkowe dla pracowników fabryki sody). W zamieszczonych w internecie zestawieniach niemieckich obozów jenieckich i obozów pracy (pisał o nich m.in. Romuald Szymański) widnieją m.in. zapisy dotyczące obecności w Mątwach Żydowskiego Obozu Pracy, był tam także Stalag 391 (od 1941 r. do grudnia 1942 r.), Stalag XXI D/Z, Oflag XXI B/Z (latem 1943 r.) i Stalag Hohensalza-Montwy (od września do grudnia 1943 r.) oraz obóz przesiedleńczy (jesień 1943 r.).

W trakcie posiłku w jednej z dwóch obozowych kantyn.
Od grudnia 1942 r. do jesieni 1944 r. działał Oflag 10 Montwy dla oficerów armii francuskiej i - okresowo - angielskiej. Ze szczątkowych zapisów wynika, że trzymano tam ponad tysiąc żołnierzy (w grudniu 1943 r. było 1009 Francuzów i 26 Anglików), których - zgodnie z konwencjami genewskimi - nie zmuszano do prac fizycznych.

W obozowej kaplicy jeńcy szukali duchowej pociechy.
Wczesną jesienią 1944 r. obóz ewakuowano w Sudety, a na ich miejsce sprowadzono jeńców Armii Czerwonej z 146. Sowieckiego Jenieckiego Batalionu Budowlanego i Pracy. W warunkach skrajnej udręki wielu z nich zmarło z wycieńczenia i chorób. Ich pamięci poświęcony jest obelisk na mątewskim cmentarzu.