Śmiertelny wypadek na krajowej 10. Świadkowie poszukiwani

Dodam tylko - że celowy błąd opisowy.

Witam.

A ja mam zgoła inny problem.

Właśnie szukam świadka zdarzenia do którego doszło 28.09.2012 na rondzie przy Kamiennej a Wyszyńskiego w Bydgoszczy.

Wypadek  zapewne utkwił w pamięci świadkom ponieważ była to kraksa Forda Focusa i karetki na sygnale.

Zgodzę się z przedmówcą że kto ma lepszych świadków - wygra.

Ale gdzie tu sprawiedliwośc?

W tej sprawie pojawiło się dwóch klientów którzy twierdzą że dokonałem samobójczego wjazdu pod nadjeżdżającą karetkę,mimo posiadania czerwonego swiatła.Kretynizm.

Oczywiście jednym z tych "świadków" jest nomen omen inny ratownik medyczny który akurat przejezdżał obok.Nie stanął na miejscu bo nie było możliwości  zatrzymania się mimo tego że twierdzili że na rondzie w piatek o 15.00 nie było za dużo aut.

No masakra normalnie.Sprawa wylądowała w sądzie.

Na szczęscie swiadek zdarzenia który pozostał na miejscu wypadku podaje zgoła inną wersję,czyli ze karetka wjechała na czerwonym i że ruch był jak w Paryżu na wsi,a on nawet nie raczył zerknąć czy wszyscy go widzą.

Ale jeśli ktoś widział , pamięta to wydarzenie proszę o kontakt nawet tą drogą.Drogą wpisu - skontaktuję się.

Pamiętajcie , może się zawsze okazać że ktoś będzie próbował Wam wmówić że nie macie racji ...prosto w oczy na sali sądowej.

Tragedia niesamowita.....

Ale co znaczy szukanie swiadków ? To są żarty ? Ktoś (podejrzewam sprawca) zapewne bez problemu znajdzie kolesia (na pewno kolegę po fachu) któy jechał obok i wszystko widział ! Na 100%! Ale wtedy winnym nie będzie realny sprawca tylko ten kto znajdzie świadka...czyż nie ?

Według mnie poszukiwania świadka po fakcie to fikcja i marnotrawienie pieniędzy podatników.

Jeśli ktoś nie zatrzymał się i nie poczekał na pojawienie się POLICJI jet dla mnie żadnym materiałem dowodowym.

I tyle.....