W piątek bydgoski sąd podjął decyzję, by aresztować dwóch braci zatrzymanych za brutalny napad. Aresztowani liczą 20 i 27 lat.
Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w niedzielę 19 maja. Na plaży w Bożenkowie spacerowała para. 24-letni motocyklista przyjechał tam ze swoją dziewczyną.
- Chłopak podczas spaceru z dziewczyną, mijając się z dwoma przechodniami został przez jednego z nich trącony ramieniem - mówi Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Zwrócona im uwaga przerodziła się w sprzeczkę i groźby ze strony dwóch mężczyzn.
Chwilę później na 24-latka posypał się grad ciosów ze strony dwóch spotkanych mężczyzn. Dwaj agresorzy zaczęli go bić rękoma po całym ciele.
Przeczytaj również: Śmiertelne pobicie Wojtka. Świadek: - Kłamałem, bo chciałem się zemścić na kolegach
- Jeden z napastników, widząc, że pokrzywdzony próbuje się bronić, wziął szyjkę rozbitej butelki i zadawał uderzenia w ramię - dodaje Słomski. - Mimo zadawanych ciosów pokrzywdzonemu udało się uciec od mężczyzn.
O napadzie zostali zawiadomieni funkcjonariusze z komisariatu w Koronowie. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy na podstawie zgromadzonych informacji wytypowali podejrzewanych. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że za tą sprawą mogą stać dwaj bracia.
Do ich zatrzymania doszło w środę. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy potwierdził przypuszczenia funkcjonariuszy. - Teraz może im grozić nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności - dodaje Słomski.
Czytaj e-wydanie »