Nie mam nic przeciwko młodym ludziom. Chcą się wyszaleć, spotkać a nie zawsze mają gdzie. Nie zawsze stać ich na siedzenie w lokalu - dodaje nasza rozmówczyni. - Problem w tym, że zaczęli przesiadywać z piwkiem w dłoni - w ciagu dnia, w okolicach placu zabaw. Sama widziałam takie grupki na ul. Wyspiańskiego, czy Mieszka I.
Co przeszkadza naszej Czytelniczce? - W piaskownicy bawią się dzieci, a wokół rozbawione towarzystwo pali i pije. Takie obrazki powinny oglądać dzieci? Sytuacje powtarzają się w nocy. Wówczas dochodzą jeszcze głośne wybryki: krzyki, "zabawa" na bujaczkach, zjeżdżalni. Nie można zostawić uchylonego okna, bo jest zbyt głośno - skarży się.
Problemem zainteresowaliśmy brodnicką policję. Okazuje się, że w okresie letnim funkcjonariusze zwiększają liczbę patroli w regionach, z których otrzymują sygnały o głośnej młodzieży, osobach spożywających alkohol w miejscach publicznych. - Dziękujemy za te sygnały. Zostaną uwzględnione podczas patroli - mówi Agnieszka Łukaszewska z brodnickiej policji. - Na każdy sygnał reagujemy. Jeśli mieszkańcy dzwonią, wysyłamy na miejsce patrol. Jeśli zgłoszeń jest więcej - zwiększamy liczbę kontroli.
Co policja robi, gdy przyjedzie na miejsce?
- W pierwszej kolejności pouczamy młodzież. Jeśli okaże się, że niepełnoletni spożywa alkohol - wówczas jedzie na komendę skąd jest odbierany jest przez rodzica, prawnego opiekuna - dodaje policjantka.
Za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym policjanci mogą nałożyć mandat w wysokości 100 złotych.
- W sytuacjach, gdy osoba niepełnoletnia została przyłapana po raz kolejny na spożywaniu alkoholu w miejscu publicznym możliwe jest skierowanie sprawy do sądu dla nieletnich - mówi policjantka.
A co wynika ze statystyk? W 2012 roku policjanci zatrzymali 23 chłopców i 4 dziewczęta w wieku 15-16 lat. Od początku bieżącego roku - 16 chłopców w tym samym wieku. Wszyscy spożywali alkohol w miejscu niedozwolonym.
Jesteście świadkami niestosownych zachowań? Dajcie znać policji. Dzwońcie na dyżurkę: tel. 564 914 200.
Czytaj e-wydanie »