https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyciągnął kluczyki ze stacyjki i wezwał policję, bo kierowca był pijany

(ak) za KWP Bydgoszcz
sxc.hu
Na jednym z najruchliwszych skrzyżowań w Brodnicy jeden z mieszkańców miasta udaremnił jazdę pijanemu kierowcy. Mężczyzna zabrał kluczyki nietrzeźwemu kierowcy i powiadomił policjantów.

W sobotnie południe brodnicki dyżurny został powiadomiony przez brodniczanina, o zatrzymaniu pijanego kierowcy. Natychmiast do zgłaszającego wysłano patrol policjantów.

- Zgłaszający jechał ulicą Sądową w kierunku centrum miasta, a przed nim całą szerokością jechał nissan, który miał otwarty bagażnik - relacjonuje mł.asp.Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Brodnicy. - Kiedy kierowcy zatrzymali się przed skrzyżowaniem, zgłaszający 36-letni brodniczanin, wyszedł ze swojego auta i podszedł do kierowcy nissana, aby zwrócić mu uwagę, że ma otwarty bagażnik. Wtedy 36-latek, wyczuł od mężczyzny silny zapach alkoholu.

Brodniczanin bez wahania włożył rękę do środka nissana, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i zatelefonował po funkcjonariuszy.

- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, poddali kierowcę nissana badaniu alko testem - dodaje Łukaszewska. - Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. 52-latek, został zatrzymany w policyjnej celi. Pojazd pijanego mężczyzny, trafił na parking strzeżony.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ania

Brawo! Żeby każdy z nas umiał się tak zachować. Nie bójmy się reagować. Kiedyś pijany sprawca może zmienić nasze życie w piekło. Nasze, naszych bliskich, znajomych. Wówczas płacz nie pomoże. Reagujmy! To pijani kierowcy powinni się bać, nie my. W naszym domu jest zwyczaj- podczas spotkań, imienin, uroczystości z alkoholem- kierowca nie jest częstowany alkoholem. Na początku spotkania, pytamy gości i ustalamy 'kto jest kierowcą'? Sytuacja wówczas jest jasna. Nigdy się nie zdarzyło aby ktoś się obruszył. Zresztą, zachowanie w takich okolicznościach świadczy o nas, o naszej kulturze, poziomie inteligencji itp Gdy widzimy że ktoś pił (nawet mała ilość), zwracamy grzecznie uwagę. Proponujemy pomoc. Odbieramy kluczyki, zamawiamy taksówkę. Gwarantuje, drugi raz sytuacja się nie powtórzy. Mam nadzieje, że policja zachowała się stosownie i podziękowała za pomoc. List od komendanta z podziękowaniami mile widziany (taka mała sugestia;)  :)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska