- Nic nie wiemy na temat tej akcji. Proszę kontaktować się z prokuratorem - mówi sierż. szt. Justyna Skrobiszewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu.
- Warszawscy policjanci wykonywali czynności na nasze zlecenie - wyjaśnia Jarosław Kosiński - golubsko-dobrzyński prokurator rejonowy.
Na większość pytań odpowiada jednak zdawkowo "tak" lub "nie". Udało nam się dowiedzieć, że miasto odwiedzili funkcjonariusze z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, czyli tzw. policji w policji.
Przeczytaj także: Burmistrz Golubia-Dobrzynia niewinny. Sąd nie uwierzył w napaść seksualną
Wcześniej, po południu, w Poznaniu, zatrzymali dwóch kolegów po fachu, podejrzanych o współpracę z grupą przestępczą. Mundurowi mają być zamieszani w porwanie mieszkańca Golubia-Dobrzynia. - Mężczyzna został zmuszony do pozbycia się majątku i po kilku godzinach wypuszczony - informuje prokurator.
Zamieszani w to policjanci są zawieszeni. Wpłacili kaucję i mają zakaz opuszczania kraju. Postawiono im zarzut pozbawienia wolności, rozboju i wymuszenia rozbójniczego.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Golubiu-Dobrzyniu.
Czytaj e-wydanie »