https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To skandal! Narażono życie mojego dziecka

Monika Smól [email protected] tel. 697 770 268
15-latek poczuł się źle na lekcji wf. Jego ojciec ma żal do nauczycielki i pielęgniarki
15-latek poczuł się źle na lekcji wf. Jego ojciec ma żal do nauczycielki i pielęgniarki sxc.hu
- Syn źle się poczuł na wf. Nie udzielono mu pomocy w szkole ani w ośrodku zdrowia - twierdzi Krzysztof Wiśniewski z Lisewa. Już powiadomił o tym policję.

Ojciec 15-latka, który przebywa w szpitalu w Grudziądzu, ma żal do nauczycielki wf, że nie pomogła jego dziecku. Nie rozumie też pielęgniarki, która nie przyjęła syna do lekarza.
Patryk wziął udział w rozgrzewce na wf. Poczuł się źle. Zgłosił to nauczycielce.

- Kazała mu położyć się na trawie. Było duszno. Po chwili poczuł się jeszcze gorzej - relacjonuje ojciec. - Potem kazała, by dwaj koledzy odprowadzili go do domu. Nie doszli. Syn napisał SMS do mamy, że czeka na nią u babci, która mieszka obok szkoły. Tam zasłabł. Żona dzwoniła do ośrodka zdrowia w Lisewie, opisała stan dziecka. Ale pielęgniarka odmówiła przyjęcia przez lekarza. Ona i nauczycielka naraziły życie mojego syna!

Zbulwersowany ojciec zawiadomił policję. Zapewnia, iż w związku z tym, że sam w niej służy, sprawę rozpozna mundurowy spoza jednostki. Rozmawiał też z Grzegorzem Zalewskim, dyrektorem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lisewie.

- Ojciec Patryka poinformował mnie, że chłopca zabrało pogotowie do szpitala z domu babci - mówi Grzegorz Zalewski. - Następnego dnia nauczycielka prowadząca zajęcia potwierdziła zasłabnięcie ucznia i to, że po lekcji pozwoliła mu pójść do domu pod opieką kolegów. Dodała, że ma on zwolnienia z niektórych ćwiczeń. Wskazałem jej, że naruszyła procedury postępowania, jakie obowiązują w szkole w razie zaistnienia wypadku. A tak należy, według mnie, zakwalifikować ten przypadek. Nasze procedury, notabene wywieszone w pokoju wuefistów, mówią wyraźnie, że należy niezwłocznie powiadomić rodziców i dyrektora, a w razie niepokojących symptomów - służby medyczne.

Ukarze nauczycielkę

Dyrektor zobowiązał nauczycielkę do pisemnego przedstawienia całego zdarzenia.

- Opis jeszcze do mnie nie dotarł - dodaje. - Z rozmowy wynika, że odebrała stan zdrowia ucznia jako niezbyt groźny. Na wynik postępowania prokuratorskiego czekać nie będę. Jest dla mnie drugorzędny. Naruszono procedury, które mają m.in. zapewnić bezpieczeństwo uczniów w szkole, a na lekcjach wf jest ono pierwszorzędne. Konsekwencje nauczycielka poniesie.

Ta twierdzi, że w jej ocenie stan ucznia nie wymagał interwencji lekarza. Dotąd, częściowo zwolniony z wf, Patryk nie miał ataków choroby w szkole, choć - jak mówi - ćwiczył.

- Nie jestem lekarzem, w mojej ocenie nie było konieczności udania się do ośrodka ani wezwania rodziców - tłumaczy Julia Wagner-Kensik. - Przez pół godziny siedziałam z nim, sprawdzałam puls i bicie serca. Zapewniał, że czuje się lepiej. Gdyby było inaczej, poszłabym z nim do lekarza. Ośrodek zdrowia jest obok. Wiem, że ma wadę serca. Zwolniony jest z biegów długodystansowych, na czas i sportu wyczynowego, trenuje zaś w piłkarskim klubie Victoria Lisewo.

Krzysztof Wiśniewski twierdzi, że nie mają znaczenia fakty, że syn chorował, był zwolniony z wf, trenował w klubie.

- Nie udzielono pomocy dziecku - to sedno. Ta należy się każdemu, to rozpatrujmy - mówi.

Policjanci zbierają informacje dotyczące regulaminu szkoły i zakresu obowiązków belfrów.
- Ustalamy czy zachowanie nauczyciela było właściwe, czy jego decyzja o wysłaniu dziecka do domu mogła przyczynić się do narażenia jego życia, zdrowia - mówi podkom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP.

Co do tego, że właśnie na to naraziła dziecko pielęgniarka, wątpliwości nie ma jej szef.

Pielęgniarka zostanie zwolniona

- Popełniła wykroczenie odmawiając udzielenia pomocy dziecku - mówi Zdzisław Falkiewicz, kierownik lisewskiego Gminnego Ośrodka Zdrowia. - Nie powiadomiła lekarza, tym samym naraziła dziecko na utratę zdrowia i życia. Muszę się z nią rozstać. Pracowała około 20 lat, ma doświadczenie. Dopuściła, by wydarzyło się coś takiego raz, a ja nie mogę pozwolić, by zdarzyło się drugi.

Kierownik nie przekazał jeszcze pielęgniarce swojej decyzji.

- Jest na urlopie, ale moja decyzja jest nieodwołalna, nie przyjmę żadnych wyjaśnień - zapewnia Falkiewicz. - Procedury są takie, że nawet jeśli dziecko należy do ośrodka w Płużnicy, pierwszej pomocy mój personel był zobowiązany udzielić.

Czytaj także: Dzieci, nie dajcie się wadze! Walczcie

Wiadomości z Chełmna

Komentarze 50

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Agnieszka
W dniu 16.06.2013 o 11:06, piowel napisał:

Do każdego cwaniaczka ( i oszusta - na w-f ćwiczyć nie może, w klubie tak) któremu nie chce się ćwiczyć, czy pracować w szkole należy wzywać POgotowie?!

hahaha bywalcu, powiem Ci jedno. Wierutny kretyn z Ciebie :)

 pozdrawiam

b
blisko szkoły

Wiatm forumowiczów. Ciekawe czy ta pani redaktorka napisze coś na ten temat za jakiś czas. Ciekawe jak prokuratura podeszła do tematu. CO dalej z tą sprawą. To jedno. A drugie jakoś nie widać było kolejnych artykułów w tej sprawie. Poza Internetem oczywiście. Pani redaktor, prosimy o rzetelność. Czy tylko fajerwerki pani lubi? Przyczepiła pani łatki oświacie i służbie zdrowia. Może trzeba będzie je odpruć.

b
blisko szkoły
W dniu 16.06.2013 o 09:34, piowel napisał:

To jak mało rozgarniety i niedouczony gliniarz rozumie wypadek jest mało ważne - wypadek bowiem według wszelkich definicji to NAGŁE ZDARZENIE wywołane przyczyną ZEWNĘTRZNĄ!

Hmmm. Niby i racja. Ale jeśli chłopcu coś by się stało, trwała utrata zdrowia czy jak to zwać, to jak nazwałbyś przyczynę? Wg Ciebie nie byłby to wypadek. Co więc innego?

b
blisko szkoły
W dniu 19.06.2013 o 19:42, lisewiak napisał:

Doskonale powiedziane i wspaniałą pielęgniare również

Nooo :)) Zlikwidują im przywileje i od razu będą przestrzegać procedur. Jak ty jesteś lisewiak to słabo tą gminę widzę, oj słabo.

b
blisko szkoły
W dniu 28.06.2013 o 23:02, gośść napisał:

z tego co wiem w szkole nie było procedur jak postępować w takich sytuacjch z chorym dzieckiem więc trudno tu mówić o nieprzestrzeganiu procedur przez nauczycielke.

To źle wiesz.

g
gośść

z tego co wiem w szkole nie było procedur jak postępować w takich sytuacjch z chorym dzieckiem więc trudno tu mówić o nieprzestrzeganiu procedur przez nauczycielke.

p
piowel
W dniu 20.06.2013 o 18:52, postronny napisał:

Święta prawda. Poza tym przypominam, że nie o samo ćwiczenie lub nie chodzi, tylko o procedury, które obowiązjuą nauczycieli kiedy COKOLWIEK dzieje się z uczniem- musi powiadomić conajmniej rodziców dziecka (a tego nie zrobił i to był jak się okazuje duży błąd)

To akurat prawda, że należało rodziców powiadomić.

Ale należało też powiadomic odpowiedie służby socjalne odnośnie schozofrenicznych zachowań rodziców -  raz zwalniają z ćwiczeń  - dwa POzwalaja choremu dziecku tracić zdrowie w klubie!

p
postronny
W dniu 20.06.2013 o 11:16, @@@@@@ napisał:

Co wy sie tak uwzięliście na rodziców, ze policjant. Moze to i dobrze ( nie chodzi mi o to , ze dobrze ,że ich to spotkało), ale szarego człowieczka i szkoła i osrodek tak by zaszczuli, ze jeszcze by musiał przepraszac , ze żyje. A tak sprawa ujrzała światło dzienne , i wkońcu moze ktoś zrobi porządek z niektórymi nauczycielami którym się w dupach poprzewracało a niektóre pielegniarki przestana się szarogęsić.i jeszcze jedno chłopak ma 15 lat a nie 70 to co ma robić, ze chory , chyba go ojciec na łańcuchu na te treningi nie zaprowadzał, chyba wiedział ile może a ile nie,a moze powinnien do kółka różańcowego się zapisać? Pewnie by było zdrowiej. A co do nauczycielki i pielęgniarki, reguły , zasady ? a gdzie zwykła chęc niesienia pomocy taka bezinteresowna co? W tym zwariowanym świecie często zapominamy , ze jesteśmy ludźmi.

Święta prawda. Poza tym przypominam, że nie o samo ćwiczenie lub nie chodzi, tylko o procedury, które obowiązjuą nauczycieli kiedy COKOLWIEK dzieje się z uczniem- musi powiadomić conajmniej rodziców dziecka (a tego nie zrobił i to był jak się okazuje duży błąd)

n
nk
W dniu 20.06.2013 o 11:16, @@@@@@ napisał:

Co wy sie tak uwzięliście na rodziców, ze policjant. Moze to i dobrze ( nie chodzi mi o to , ze dobrze ,że ich to spotkało), ale szarego człowieczka i szkoła i osrodek tak by zaszczuli, ze jeszcze by musiał przepraszac , ze żyje. A tak sprawa ujrzała światło dzienne , i wkońcu moze ktoś zrobi porządek z niektórymi nauczycielami którym się w dupach poprzewracało a niektóre pielegniarki przestana się szarogęsić.i jeszcze jedno chłopak ma 15 lat a nie 70 to co ma robić, ze chory , chyba go ojciec na łańcuchu na te treningi nie zaprowadzał, chyba wiedział ile może a ile nie,a moze powinnien do kółka różańcowego się zapisać? Pewnie by było zdrowiej. A co do nauczycielki i pielęgniarki, reguły , zasady ? a gdzie zwykła chęc niesienia pomocy taka bezinteresowna co? W tym zwariowanym świecie często zapominamy , ze jesteśmy ludźmi.


Brawo!!!
@@@@@@

Co wy sie tak uwzięliście na rodziców, ze policjant. Moze to i dobrze ( nie chodzi mi o to , ze dobrze ,że ich to spotkało), ale szarego człowieczka i szkoła i osrodek tak by zaszczuli, ze jeszcze by musiał przepraszac , ze żyje. A tak sprawa ujrzała światło dzienne , i wkońcu moze ktoś zrobi porządek z niektórymi nauczycielami którym się w dupach poprzewracało a niektóre pielegniarki przestana się szarogęsić.i jeszcze jedno chłopak ma 15 lat a nie 70 to co ma robić, ze chory , chyba go ojciec na łańcuchu na te treningi nie zaprowadzał, chyba wiedział ile może a ile nie,a moze powinnien do kółka różańcowego się zapisać? Pewnie by było zdrowiej. A co do nauczycielki i pielęgniarki, reguły , zasady ? a gdzie zwykła chęc niesienia pomocy taka bezinteresowna co? W tym zwariowanym świecie często zapominamy , ze jesteśmy ludźmi.

X
XX
W dniu 19.06.2013 o 19:52, oox napisał:

słabe nasienie miał  że takiego zdechlaka spłodził

Sam jesteś zdechlak i z całego serca życzę Ci cwaniaczku żebyś się porządnie rozchorował albo twój dzieciak.

o
oox

słabe nasienie miał  że takiego zdechlaka spłodził

l
lisewiak
W dniu 16.06.2013 o 09:39, piowel napisał:

 A poza tym na miejscu dyrektora i nauczycielki wnioskowałbym o POzbawienie praw rodzicielskich bandyty zmuszającego dziecko do katowania na treningach piłkarskich choś to zagraża zdrowiu i życiu dziecka! Swoja drogą jakia to musi być fujara, że robi z dziecka w szkole kalekę, a i synuś zdążył co nieco POdłapać i wspaniale POtrafi wymigać się z tego co mu się nie POdoba w szkole!

Ludzie nikt by tego dzieciaka do niczego nie zmuszał. Gówniarz ma się zamknąć w domu i nie ruszać?

l
lisewiak
W dniu 16.06.2013 o 08:27, Gość napisał:

Człowieku a czego Ty spodziewałeś się od magistra od fikołków ? Dobrze, że będą zwalniać te buble systemu edukacji narodowej zwane nauczycielami. Zlikwidować im wszystkie przywileje !

Doskonale powiedziane i wspaniałą pielęgniare również

l
lisewiak
W dniu 18.06.2013 o 21:48, prezes napisał:

Jak może lekarz zwolnic pielęgniarkę bez wyjaśnień. chłopca nawet nie było w osrodku zdrowia pielegniarka rozmawiała z babcia chłopca przez telefon i nie podała konkretnych informacji na jego temat. Lekarza i tak nie było w osrodku bo jak często wiemy juz o 13 się zmywa z miejsca pracy do  innej przychodni. ten piesek wisnioch niech szczeka na osiedlu a nie w gazecie. tak wogóle redaktor powinien rozmawiać z nauczycielką i pielęgniarką aby też mieli cos w sprawie do powiedzenia a zrobili samosąd. pozdro.

haha jakie Ty masz dokładne informacje. Czyżby pielęgniarka sama się bronioła z anonima? :D

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska