https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nożownik chciał ukarać studentów z Bydgoszczy za urojone krzywdy [wideo]

(my)
Kara za urojone winy mogła pchnąć do zbrodni 24-letniego nożownika z Bydgoszczy.
Kara za urojone winy mogła pchnąć do zbrodni 24-letniego nożownika z Bydgoszczy. archiwum pomorska.pl
Sąd w Bydgoszczy zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy wobec 24-letniego studenta medycyny. Mężczyzna w poniedziałek nad ranem próbował zamordować parę swoich współlokatorów z mieszkania na bydgoskich Wyżynach. Prokuratura jest zdania, że zbrodnię popełnił z urojonych pobudek.

To był przerażający widok, dwoje młodych ludzi zakrwawionych i słaniających się na nogach na klatce schodowej - opowiadają policjanci, którzy w poniedziałek około godziny 3 nad ranem pojechali do bloku przy ul. Grzymały-Siedleckiego w Bydgoszczy.

Ofiary nożownika: 20-letnią studentkę i jej rówieśnika błyskawicznie przewieziono do szpitala im. Jurasza.
Policjanci zatrzymali 24-letniego nożownika, studenta medycyny, który wynajmował razem z parą mieszkanie na Wyżynach. Współlokatorów zaatakował podczas snu. Zadał im kilkadziesiąt ciosów nożem. Kryminalni znaleźli narzędzie zbrodni.

Przeczytaj także: W Bydgoszczy mężczyzna zaatakował dwoje studentów. Są ranni!
Wczoraj mężczyzna był przesłuchiwany w prokuraturze. Zarzucono mu próbę podwójnego zabójstwa. Jeśli biegli psychiatrzy uznają, że w chwili popełniania czynu był poczytalny, będzie odpowiadał jak za morderstwo.

- Przyznał się, opowiadał o zdarzeniu tak, jak widział to swoimi oczami - mówi WłodzimierzMarszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. - Twierdził, że to miała być kara za jakieś krzywdy, których doznał od pokrzywdzonych. Z jego słów wynika, że nie był to zawód miłosny, ale urojenia. Z kolei zaatakowany mężczyzna, którego mogliśmy przesłuchać, przeczył tym zeznaniom.
Ofiary trafiły na stół operacyjny. - Przeszli ponad czterogodzinną operację - mówi Marta Laska, rzecznik szpitala im. Jurasza. - Są w stabilnym stanie, przeniesiono ich już z intensywnej terapii na oddział ogólny.
Dzisiaj sąd zadecyduje o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
somebody

czytam sobie Wasze komentarze i nie wiem czy się śmiać czy płakać... co to ma do rzeczy jakiego był wyznania? nauczcie się tolerować każdą religię... a użytkownik o nicku "gość"... ogarnij się i poczytaj przede wszystkim... chorobę psychiczną można udawać przed takimi laikami jak Ty, a nie przed psychiatrami

T
Teodor

Musiał dobry koks zajebać ,ze takia zecz zrobic ,normalne to nie jest..

G
Gość

Udawanie wariata - stary numer, koleś studiował medycynę, więc akurat może znać zachowania chorego psychicznie. Na miejscu biegłych, to bym go dokładniej przebadał niż przeciętnego Kowalskiego.

N
Nikita

Mieszkam na Nałkowskiej (zaraz obok) dobrze, że nie dostał urojeń jak szłam z dziećmi na spacer... Świat pełen dewiacji i świrów... porażka jakaś

 

k
k
W dniu 26.06.2013 o 13:52, Adel napisał:

Jakiego wyznania był sprawca?

Mojżeszowego.

A
Adel

Jakiego wyznania był sprawca?

c
czytelnik
A ty co, pewnie z torunia? Tylko w Toruniu ludzie maja jakis kompleks nizszosci, ktory jest powodem tak glupich komentarzy, jak ten powyzszy.
L
Luc

To w Bydgoszczy....? Czemu mnie to nie dziwi?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska