Gruszka podał sensacyjną informację na wczorajszej konferencji, zorganizowanej przez Bydgoskie Forum Ekologiczne w sprawie spalarni miejskiej.
- Konrad Mikołajski, który doprowadził Zachem do upadku, ma zastąpić obecnego prezesa spółki ProNatura, odpowiedzialnej, a właściwie coraz mniej odpowiedzialnej za wybudowanie spalarni - mówi polityk SLD. - Bez konkursu, po cichu, w czasie wakacji, żeby informacja o tym umknęła mediom i wyborcom. To prawdziwy skok na kasę w wykonaniu Platformy Obywatelskiej - dodaje Grzegorz Gruszka.
Na nowej liście płac ProNatury według nieoficjalnych informacji ma znaleźć się także Mariusz Sosnowski, były szef Zachemu do spraw finansowych.
Z głównym zainteresowanym, obecnie pełniącym funkcję wiceprezesa Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, nie udało nam się skontaktować. Jego sekretarka twierdziła, że ma ważne spotkanie.
O ewentualną posadę dla Mikołajskiego zapytaliśmy też w ratuszu.
- Oceny zarządu spółki dokonuje rada nadzorcza, która ma pełne kompetencje do podejmowania decyzji personalnych - zaznacza Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta.
Mariusz Janczylik, specjalista ds. promocji w spółce ProNatura nie zamierza komentować doniesień Grzegorza Gruszki. Pytany o termin najbliższego posiedzenia rady nadzorczej ProNatury (a na takim posiedzeniu miałyby zapaść decyzje w sprawie ewentualnej nominacji dla Mikołajskiego) tłumaczy, że nie został on jeszcze wyznaczony.
Podczas wczorajszej konferencji Bydgoskie Forum Ekologiczne przekazało też dziennikarzom list do prezydenta, w którym zarzuca Rafałowi Bruskiemu "niekompetentne forsowanie" budowy spalarni, pomimo możliwości utracenia dofinansowania z Unii w przypadku, kiedy budowa nie zostanie zakończona do 2015 roku. Przypomnijmy, że miejska spółka nie przewidziała, iż konieczne będzie wykonanie drugiej opinii środowiskowej dla spalarni.
Czytaj e-wydanie »