https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy marszałka idą na wojnę z przedszkolem. Dlaczego?

(pio)
W tej sytuacji prowadzący Zasiedmiogórogród nie widzieli podstaw, żeby dotację urzędnikom zwrócić, więc sprawa trafiła do prokuratury.
W tej sytuacji prowadzący Zasiedmiogórogród nie widzieli podstaw, żeby dotację urzędnikom zwrócić, więc sprawa trafiła do prokuratury. Jarosław Pruss/archiwum
Pracownicy urzędu marszałkowskiego zarzucają przedszkolu z Bydgoszczy, że podwójnie pobrało dotację. Dyrekcja placówki stanowczo zaprzecza.

Zasiedmiogórogród to niepubliczne przedszkole na bydgoskich Glinkach. Ma w ofercie m.in. jogę, poezjoterapię, hipoterapię i karate. Teraz ma też problemy z urzędnikami.

Urząd marszałkowski w Toruniu właśnie skierował sprawę do prokuratury. - Podejrzewamy popełnienie przestępstwa przez dyrekcję przedszkola - mówi Łukasz Jaworski, zastępca dyrektora Departamentu Spraw Społecznych. - Przeprowadziliśmy kontrolę rozliczenia projektu. Z otrzymanych przez nas danych wynika, że placówka pobrała podwójne dofinansowanie na realizację przedsięwzięcia.

W przypadku wykrycia nieprawidłowości zazwyczaj podmiot, który nienależne kwoty dostał, oddaje je. W tej sytuacji prowadzący Zasiedmiogórogród nie widzieli podstaw, żeby dotację urzędnikom zwrócić, więc sprawa trafiła do prokuratury.

Przedszkole z Glinek prowadziło projekt edukacyjny "Tajemniczy i bajkowy Zasiedmiogórogród". Dostało na ten cel fundusze z dwóch źródeł: urzędu marszałkowskiego w Toruniu i bydgoskiego ratusza.
Kontrola w toku

Przeczytaj także: Mogileńską scenę opanowały przedszkolaki [zdjęcia]
Projekt miał kosztować przedszkole artystyczne z oddziałami integracyjnymi z ul. Rozłogi trochę ponad 1,7 milionów złotych. Tymczasem jak ustaliliśmy, suma pieniędzy otrzymanych od urzędników z Bydgoszczy i Torunia, to około 2,9 milionów. W tym dotacje przekazane przez bydgoski ratusz za lata 2011 i 2012 wynoszą prawie 1,4 milionów złotych.

Jedni i drudzy sprawę potwierdzają, ale na razie dużo powiedzieć nie chcą. Bo temat badają. - Dotacja jest przekazywana zgodnie z ustawą o systemie oświaty na wydatki bieżące. W placówce trwa kontrola pracowników zespołu audytu w sprawie właściwego wykorzystania tej dotacji - informuje Jadwiga Zagert, wicedyrektor Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta w Bydgoszczy. Jaworski dodaje, że trzeba poczekać na decyzję prokuratury.

Prowadzący "Zasiedmiogórogród" nie mają sobie nic do zarzucenia. - Wszystko odbyło się zgodnie z prawem - zapewnia Adrianna Klein, dyrektor niepublicznego przedszkola. - Na wszystko mamy dokumenty, w których zawarte są prawidłowe rozliczenia. Nic więcej w tej chwili nie powiem. Przedszkole "Zasiedmiogórogród" wśród rodziców ma bardzo wysokie notowania, jeśli chodzi o kadrę i opiekę oraz naukę maluchów.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
draw

O matko kochana, to już nie ma z czym wojować ?

K
K.

Moze konkurencji?

A
Anna

Nasze dziecko,choc niepełnosprawne,nie dostało sie do jedynego przedszkola integracyjnego publicznego,jakie istnieje w Bydgoszczy. Było za bardzo niepelnosprawne?Przedszkole zasiedmiogórogród przyjeło dziecko.Tu dziecko ma wszelkiego rodzaju rehabilitacje psychoruchową.podobnie jak pozostałe dzieci niepełnosprawne. Rodzice dzieci pelnosprawnych zadowoleni sa z integracji. Komus to wszystko przeszkadza?To jedyne takie przedszkole prywatne, a na publiczne nie mozemy liczyć!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska