https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja dalej szuka pedofila z ulicy Lubelskiej. To nie zatrzymany 21-latek

mc
Potret pamięciowy domniemanego gwałciciela.
Potret pamięciowy domniemanego gwałciciela. Policja
Bydgoscy kryminalni w dalszym ciągu poszukują człowieka, który przed tygodniem zgwałcił na ulicy Lubelskiej 11-letniego chłopca.

Wczoraj do sprawy zatrzymano mieszkańca z ulicy Św. Trójcy. Padły strzały ostrzegawcze, bo podejrzany uciekał. Okazało się, że jest winny, ale w innej sprawie.

- Nasze dotychczasowe ustalenie nie potwierdziły wcześniejszych podejrzeń wobec zatrzymanego 21-latka - mówi Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. - Dalej pracujemy nad tą sprawą.

Przypomnijmy, że wczoraj zatrzymano mieszkańca bydgoskiego Śródmieścia. Mężczyzna próbował uciec przed policją wyskakując przez okno. Policjanci oddali kilka strzałów ostrzegawczych.

Przeczytaj także: W Bydgoszczy padły strzały! Przy ulicy Świętej Trójcy zatrzymano podejrzanego o zgwałcenie 10-latka
- Zatrzymany został doprowadzony do zakładu karnego, bo unikał kary za groźby karalne - dodaje Daszkiewicz.

Jak się jednak okazało, nie miał nic wspólnego z gwałtem na nieletnim. Poszukiwania zboczeńca trwają dłużej.

- Do tej pory zatrzymaliśmy już i przesłuchaliśmy kilka innych osób - wyjaśnia policjant.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr

Mozna by sprawdzic domy dziecka, poprawczaki, rodziny patologiczne. W takich srodowiskach moga powstawac tego typu sklonnosci. Mogl miec wczesniej tego typu sklonnosci, zatem wychowacy z domow dziecka, poprawczakow, pracownbicy socjalni ktorzy opiekuja sie patlogocznymi rodzinami mogliby go skojarzyc. Chodzi o cala Polske, wyslac w te miejsc faxy czy e-maile ze zdjeciami, moze go skojarza.

W
WPiA

W takiej sprawie każda informacja ma zdarzenie, policyjne śledztwa nie wyglądają jak w serialach pokroju W-11, gdzie ustalenie sprawcy trwa 40 minut z przerwą na reklamę i co 2 minuty pojawia się ktoś z nową rewelacją odwracającą sprawę do góry nogami. To po prostu mozolne zbieranie strzępków informacji, mniejszych i większych, takich jak Twój i weryfikowanie każdego sygnału, bo za każdym może kryć się ten przysłowiowy "strzał w dziesiątkę". Rozumiem, że wahać się może ktoś, kto podejrzewa swojego sąsiada na zasadzie - nie lubię go, ciągle gdzieś jeździ taksówkami i podejrzanie patrzy mu z oczu (a zapewne takich sygnałów jest najwięcej ;) ). Natomiast Ty wg mnie masz bardzo poważny sygnał, który może ich na coś naprowadzić.

m
michał
W dniu 26.07.2013 o 21:37, Amiga napisał:

Być może macie rację i powinnam z tym pójść.. ale uwierzcie, nie można też tak z marszu oblegać komisariatów z byle informacjami - a miałam obawy, że moja informacja nie ma większego znaczenia. Wolałam się upewnić, dlatego pisałam o tym tutaj. Ja oczywiście porozmawiam jeszcze z mamą, przedyskutuję temat i być może faktycznie pójdziemy na komisariat obie. Na pewno nie chciałabym aby kolejnemu dziecku coś się stało..  A wracając do linczu.. tak czy owak - ludziom, którzy chcieliby się zemścić na pedofilu, chodziło o pedofila który byłby już złapany, potwierdzony i pewny a nie na kimś, kto jest jedynie podejrzany. I ja nie widzę czasem zła w linczu. Sama wiele razy powtarzam, że gołymi łapami mogłabym pedofilowi łeb ukręcić.. i zdania nie zmienię.

 

Oblegać komisariatów ?! Masz informację ,któa może pomóc a Ty nie idziesz z tym gdziekolwiek? "Bo to mama powinna iść" takie tłumaczenie głupiego...Lenistwo czyste.. Ja bym nie zasnął na Twoim miejscu i czuł się współwinnym

j
ja

do użytkownika SĄD: kto niby komu zniszczył? gazeta? hah inteligencja na poziomie kłody. Skoro był zatrzymany to były jakieś podstawy do tego. Poza tym uciekał przez okno... Osoba ,która nie ma nic na sumieniu raczej nie skacze przez okno kiedy policja puka do drzwi. Więc bez spinania się i czasem lepiej przemyśleć co się pisze

l
l1p3k

Powywieszać pedofilów !!

A
Amiga

Po dłuższej dyskusji podjęłyśmy decyzję, żeby na początek zadzwonić pod 997 (pod rysopisem jest propozycja by informacje policji przekazać na komendzie, albo telefonicznie). Jeśli okaże się, że trzeba będzie przyjść i opowiedzieć całość na komisariacie, to idziemy.. ja wolę nawet nie myśleć jak to jest być rodzicem zgwałconego dziecka.. nie mam dzieci - i pewnie nie umiem sobie tego nawet wyobrazić.. bardzo nie chciałabym aby się okazało, że facet o którym mówię naprawdę jest tym pedofilem i znowu komuś krzywdę zrobił.. 

S
SĄD

DROGA GAZETO! ZNISZCZYLIŚCIE ŻYCIE RODZINY TEGO ZATRZYMANEGO I JEMU SAMEMU ,NIEWAZNE ,ŻE JEST NIEWINNY I TAK PIETNO ZOSTANIE.PROPONUJE PRZEPROSINY ACZKOLWIEK MAM NADZIEJE ,ZE ZGŁOSZA SIE DO SĄDU PO ODSZKODOWANIE.!!!!!!!!!!!!!!!!1

I
Ira
W dniu 26.07.2013 o 21:37, Amiga napisał:

Być może macie rację i powinnam z tym pójść.. ale uwierzcie, nie można też tak z marszu oblegać komisariatów z byle informacjami - a miałam obawy, że moja informacja nie ma większego znaczenia. Wolałam się upewnić, dlatego pisałam o tym tutaj. Ja oczywiście porozmawiam jeszcze z mamą, przedyskutuję temat i być może faktycznie pójdziemy na komisariat obie. Na pewno nie chciałabym aby kolejnemu dziecku coś się stało..  A wracając do linczu.. tak czy owak - ludziom, którzy chcieliby się zemścić na pedofilu, chodziło o pedofila który byłby już złapany, potwierdzony i pewny a nie na kimś, kto jest jedynie podejrzany. I ja nie widzę czasem zła w linczu. Sama wiele razy powtarzam, że gołymi łapami mogłabym pedofilowi łeb ukręcić.. i zdania nie zmienię.

Spójrz na to oczami matki...

Co byś zrobiła gdyby to było właśnie Twoje dziecko i ktoś obcy by coś na ten Temat wiedział.

Chciałabyś znać Prawde. 

A moze nastepną jego ofiarą bedzie ktoś bliski z Twojej rodziny, przyjaciół znajomych...

Wierze w Twoje dobre intencje że pójdziesz na Policje... Zrobisz co należy!!

b
bdg

trzymam kciuki za cb ze pojdziesz serio.  :)

to naprawde nie jest nic glupiego, nie jestes konfidentem bo nie masz z tego korzysci, a nie chodzi o jakas kradziez bo ktos nie ma kasy tylko o frajera co gwalci maluchy wiec nikt z tego powodu na cb by na pewno nie wjechal

A
Amiga

Być może macie rację i powinnam z tym pójść.. ale uwierzcie, nie można też tak z marszu oblegać komisariatów z byle informacjami - a miałam obawy, że moja informacja nie ma większego znaczenia. Wolałam się upewnić, dlatego pisałam o tym tutaj. Ja oczywiście porozmawiam jeszcze z mamą, przedyskutuję temat i być może faktycznie pójdziemy na komisariat obie. Na pewno nie chciałabym aby kolejnemu dziecku coś się stało.. 

 

A wracając do linczu.. tak czy owak - ludziom, którzy chcieliby się zemścić na pedofilu, chodziło o pedofila który byłby już złapany, potwierdzony i pewny a nie na kimś, kto jest jedynie podejrzany. I ja nie widzę czasem zła w linczu. Sama wiele razy powtarzam, że gołymi łapami mogłabym pedofilowi łeb ukręcić.. i zdania nie zmienię.

k
k
W dniu 26.07.2013 o 20:37, Amiga napisał:

A kim jest osoba z portretu pamięciowego, wiesz? Nikt nie wie. Przecież nie chodziło o to, by linczować kogokolwiek, kto będzie podobny do postaci z portretu, prawda? Nie chodziło o jakąs tam wyobrażoną przez dziecko, rysowaną przez rysownika postać z portretu, tylko o realnego pedofila, który wcale nie musi być nawet podobny. Mało kto zwraca wogóle uwagę na ten cały portret. Nigdzie nikt przecież nie napisał: "linczujcie jak znajdziecie kogoś podobnego do tego tu, narysowanego gościa".. chodziło raczej o to, by linczować kiedt znajdzie się pedofil. Kiedy będzie już pewny, potwierdzony. Portret nie ma znaczenia i nie jest żadną wskazówką dla nikogo. Takich typków ja mogłabym całą listę podać, z własnego osiedla.. no ale już mniejsza. Najważniejsze to znależć tą pedofilską kur....we i ukarać. Tutaj nikt nie zaprzeczy. 

Tak, właśnoie o to chodziło oosbom, które pisały. Nie potrafisz ze zrozumieniem czytać?

b
bdg

i twoj powod.. bo boisz sie ze cie wysmieja? super.. pomysl o zgwalconym chlopcu i rodzicach ktorzy boja sie puszczac dzieci na dwor ze swiadomoscia ze ta menda jest wolna

b
bdg

oczywiscie ze mozesz to raaz po drugie to twoj pieprzony obowiazek moralny i twojej matki to obrzydliwe ze mozesz spac spokojnie bez wyrzutow sumienia ze mozesz byc moze pomoc a nie robisz tego tylko tracisz czas na forum ..przez takich wlasnie biernych obserwatorow psychol moze zgwalcic kolejne dziecko.. czy to cie skloni do pomocy? co ci szkodzi pojsc na najblizszy komisariat i to powiedziec? nikt nie kaze ci mowic ze to on po prostu widzialas sytuacje dosc podobna i normalny czlowiek wlasnie by tak postapil 

A
Amiga

Ja nie mogłam i nie mogę iść z tym na policję. Moja mama była świadkiem tej sytuacji i ona powinna - gdyby uznała to za właściwe - zgłosić się z tym na komendę. Gdybym to była jednak ja - bałabym się, że to nie ma znaczenia i, że wyjdę właśnie na kogoś, kto sugeruje się portretem i wiązanką epitetów na ulicy. Takich agresywnych ludzi jest naprawdę sporo, każdy z nas na pewno się z czymś takim spotkał i spotyka na codzień. Więc nie wiem, naprawdę nie wiem czy to ma znaczenie.. myślałam, że złapany chłopak jest tym pedofilem i pasowało mi to do tego o czym pisałam wcześniej, pasowało mi przede wszystkim miejsce. W dalszym ciągu twierdzę, że pedofil może mieszkać w pobliżu Lubelskiej - ale kto by mnie na policji słuchał?. Podejrzewam, że na policję co chwile zgłasza się ktoś, kto go widział, kto coś wie.. i nici z tego wychodzą.. 

b
bdg

dziwie sie ze nie poszlas na policje z tym co pisalas wczesniej a POWINNAS dla dobra dziecka

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska