https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mama była umazana krwią. Rozwścieczony amstaf zagryzł naszego psa na oczach pijanego właściciela

(aga)
- Sprawca został lepiej potraktowany przez policję niż poszkodowani - twierdzi właściciel zagryzionego psa
- Sprawca został lepiej potraktowany przez policję niż poszkodowani - twierdzi właściciel zagryzionego psa sxc.hu
Czytelnik ma pretensje do policjantów, że bardziej przychylni byli pijanemu posiadaczowi agresywnego psa niż jemu, gdy prosił ich o dane sprawcy i pomoc w uratowaniu okaleczonego zwierzęcia.

- Zadzwoniła do mnie przerażona matka. Płakała, że straciliśmy psa. Było około godz. 21.00 w miniony czwartek. Odebrałem telefon w okolicy hali sportowej, ale szybko dobiegłem na ulicę Kościuszki w Świeciu, gdzie doszło do tego zdarzenia - opowiada nasz rozmówca.

Przeczytaj także: Pies pogryzł 8-letnie dziecko. Strażnicy miejscy z Jabłonowa poszukują świadków

Bez smyczy i kagańca

Widok, jaki zastał, bardzo go przeraził. - Mama była umazana krwią. Rozpaczała z powodu psa, przygarnęła go ledwie trzy tygodnie temu. Zwierzak jeszcze oddychał, ale z ogromnym trudem - mówi Czytelnik.

Zdarzeniu przyglądał się właściciel amstafa, który rzucił się na psa Czytelników. - Facet był pijany. Miał wszystko w nosie - twierdzi Czytelnik. - Na dodatek puszczał psa bez smyczy i kagańca. Natychmiast zadzwoniłem po policję, żeby pociągnęli go do odpowiedzialności.

Nie mógł jednak doczekać się radiowozu. - Najpierw próbowali zrzucić to na straż miejską, ale ich patrol był daleko. Wtedy uprzedziłem, że oprócz zagryzionego psa, będą tu zaraz mieli denata, bo właściciel amstafa nie ma ochoty czekać, a ja tracę już cierpliwość - relacjonuje Czytelnik.

Policja pojawiła się na miejscu. Właściciel amstafa dostał mandat. - Poprosiłem ich, żeby podwieźli mnie z psem do weterynarza, chciałem go ratować. Ale usłyszałem, że mam sobie radzić sam, wziąłem więc psa pod pachę i pobiegłem przez miasto do lecznicy przy ulicy Mestwina. Musiałem tam uśpić psa - dorzuca Czytelnik.

Wbrew ustawie

Trzeba też było zająć się właścicielką zwierzaka. - Policja zawiozła mamę do szpitala. Lekarze oczekiwali jak najwięcej informacji o psie-mordercy. Przede wszystkim, czy był zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. Ale skąd miałem to wiedzieć? Pozostało mi prosić o dane właściciela, ale policja odmówiła mi ich udostępnienia zasłaniając się ustawą o ochronie danych osobowych - twierdzi Czytelnik.

W jego odczuciu, sprawca został lepiej potraktowany przez policję niż poszkodowani. - To krzywdzące i niesprawiedliwe - denerwuje się Czytelnik.

Marek Rydzewski, rzecznik policji w Świeciu zaprzecza, jakoby policja utajniała dane właściciela amstafa. - Przekazaliśmy je służbie zdrowia zaraz po przywiezieniu poszkodowanej do szpitala - zapewnia.

Co do pomocy pogryzionemu psu, Rydzewski wyjaśnia: - Policyjne wozy nie są przystosowane do przewozu zwierząt. Poza tym policjanci byli zajęci poszkodowaną właścicielką, bo udali się z nią do szpitala.

Rydzewski apeluje, żeby informować policję o właścicielach agresywnych psów, którzy nie trzymają ich na smyczy. - Lepiej zapobiegać takim zajściom. Odpowiemy na każdy sygnał - deklaruje policjant.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
ala

Ja wiem jedno.Im ma mniejszego i większą impotencję to sobie Amstafa kupuje.Prawdziwi faceci mogą mieć nawet Yorka.

p
piotr2

Policja dała ciała. Nie dlatego, że nie wzięła rannego pieska do radiowozu, bo tego zrobić nie wolno, ale dlatego, że puściła wolno stwarzającego zagrożenie agresywnego amstafa będącego na dodatek pod opieką pijanego właściciela. Bezwzględnie powinien zostać wezwany hycel. Tak zrobiłaby Policja niemiecka.    

H
HER
Nie napawa optymizmem zarówno to, że agresywnych ras psów jest w Polsce coraz więcej (niestety nie tylko w Polsce -również w krajach byłego bloku, albo w Stanach, niemniej w Polsce chyba najwiecej) jak i niektóre komentarze. Po prostu powinno być zabronione posiadanie przez ludzi (czyt: najczęściej lysoli) psów ras agresywnych. Jak wyskoczy z posesji taki pies to może być różnie! Apel do Głównego Lekarza Weterynarii i do polityków o ustawę.
c
cld
W dniu 06.08.2013 o 12:01, ddd napisał:

w du*** byłeś i gówno widziałeś jechali pol godziny a ty myslisz ze policja siedzi w komendzie i czeka na twój telefon oni takich telefonów maja dziesiatki. wiem jak jest bo byłem ostatnio w komendzie złozyć zawiadomienie i telefon się dosłownie urywał, moge się jedynie domyslać co się dzieje wieczorami i w weekendy...

Powiedział co wiedział ... dziesiątki telefonów, a jawnie widziani byli w barze na rynku. Weź się człowieku nie udzielaj, jak nie masz nic sensownego do powiedzenia. A co lepsze... Podczas nocnych zmian widziani są często i gęsto za cmentarzem, gdzie smacznie sobie śpią w suczce. I co ? Dalej ich bronić będziesz ? Pozdro, poćwicz ;))

d
ddd
W dniu 05.08.2013 o 10:54, cld napisał:

W takiej sytuacji bierze się wiatrówkę i strzela w kundla ! Gówno za przeproszeniem powinni Ci za to zrobić, jeżeli kejter biegał sam i tworzył zagrożenie, a właćiciel nie potrafił go upilnować. Co za bezsens w ogóle. Miałam goldena retrievera (bardzo spokojna rasa psa)... policja się czepiała o kganiec ze wględu na wielkość psa, choć był na smyczy, a temu od amstafa nic nie zrobią? Te obleśne psy mają 8t. ucisku w pysku i co ? Mogą sobie latać luzem ? Widać, w tym chorym kraju samemu trzeba wymierzać sprawiedliwośc, policja i miejska to tylko hieny żyjące z naszych podatków i nic więcej ... Swego czasu wezwana była interwencja, mieli dosłownie z górki, a jechali tam pół godziny. Masakra jakaś. Jeden drugiego zdążyłby zabić i uciec, a oni dopiero by się zjawili. Wstyd !

w du*** byłeś i gówno widziałeś jechali pol godziny a ty myslisz ze policja siedzi w komendzie i czeka na twój telefon oni takich telefonów maja dziesiatki. wiem jak jest bo byłem ostatnio w komendzie złozyć zawiadomienie i telefon się dosłownie urywał, moge się jedynie domyslać co się dzieje wieczorami i w weekendy...

c
cld
W dniu 31.07.2013 o 07:43, w piątek napisał:

Agresywny pies powinien być na uwięzi! Podobny problem z właścicielem agresywnego pasa maja działkowicze w Decznie. Pies ten pogryzł koty, psy, kobietę,a jego właściciel mimo pretensji sąsiadów uparcie puszcza psa luzem, chodzi z psem na plażę, gdzie przebywają dzieci.Rodzice boją się o ich bezpieczeństwo, pies jest wielki, więc dziecko nie miało by żadnych szans. Czy to złośliwość, czy skrajna głupota?

W takiej sytuacji bierze się wiatrówkę i strzela w kundla ! Gówno za przeproszeniem powinni Ci za to zrobić, jeżeli kejter biegał sam i tworzył zagrożenie, a właćiciel nie potrafił go upilnować. Co za bezsens w ogóle. Miałam goldena retrievera (bardzo spokojna rasa psa)... policja się czepiała o kganiec ze wględu na wielkość psa, choć był na smyczy, a temu od amstafa nic nie zrobią? Te obleśne psy mają 8t. ucisku w pysku i co ? Mogą sobie latać luzem ? Widać, w tym chorym kraju samemu trzeba wymierzać sprawiedliwośc, policja i miejska to tylko hieny żyjące z naszych podatków i nic więcej ... Swego czasu wezwana była interwencja, mieli dosłownie z górki, a jechali tam pół godziny. Masakra jakaś. Jeden drugiego zdążyłby zabić i uciec, a oni dopiero by się zjawili. Wstyd !

w
w piątek

Agresywny pies powinien być na uwięzi! Podobny problem z właścicielem agresywnego pasa maja działkowicze w Decznie. Pies ten pogryzł koty, psy, kobietę,a jego właściciel mimo pretensji sąsiadów uparcie puszcza psa luzem, chodzi z psem na plażę, gdzie przebywają dzieci.Rodzice boją się o ich bezpieczeństwo, pies jest wielki, więc dziecko nie miało by żadnych szans. Czy to złośliwość, czy skrajna głupota?

...........

Z tego co pamiętam sam miałeś dwa duże psy i sam wiesz jakie miałeś z nimi problemy !!!!!! a teraz co wyczułeś sytułację i chcesz po sądach latać tylko poto żeby się dorobić tu już nie chodzi o psa tylko o dorobienie się na kogoś głupocie owszem zachował się nie ostrożnie właściciel psa ale to nie znaczy że trzeba odrazu artykuły pisać o nim jak chcesz człowieku kasy to idz do pracy

...........
W dniu 31.07.2013 o 00:57, cin napisał:

rozumiem, że ty byś ze spokojem i bez emocji przyglądał się jak twój pies kona, gratuluję empatii, ja bym ochłąnął dopiero w areszcie bo najpierw ztłukłbym agresora a potem dobrał się do właściciela

no i powinieneś trafić do tergo aresztu za te wszystkie pomówienia co do właściciela amstafa co to ma znaczyć że dobrał byś się do właściciela psa ciebie tutaj powinni leczyć i oddać na obserwacje bo jak czubek człowieku się zachowujesz !!!!!!!

c
cin
W dniu 30.07.2013 o 22:33, przechodzien napisał:

przepraszam, ale tu ktoś przeinaczył cała sytuacje to pan, który trzymał pogryzionego psa na ręku zaczął popychac własciciela Amstafa i to on jak szalony krzyczał na policje. Wiec zanim cos napiszecie to zastanówcie sie dwa razy.

rozumiem, że ty byś ze spokojem i bez emocji przyglądał się jak twój pies kona, gratuluję empatii, ja bym ochłąnął dopiero w areszcie bo najpierw ztłukłbym agresora a potem dobrał się do właściciela

G
Gość
W dniu 30.07.2013 o 22:33, przechodzien napisał:

przepraszam, ale tu ktoś przeinaczył cała sytuacje to pan, który trzymał pogryzionego psa na ręku zaczął popychac własciciela Amstafa i to on jak szalony krzyczał na policje. Wiec zanim cos napiszecie to zastanówcie sie dwa razy.

A kto kogo pogryzł? Kto ma obdukcję?

p
przechodzien
W dniu 30.07.2013 o 15:25, życzliwy napisał:

nikt nie wspomni że mężczyzna który sprowokował ten artykuł rzucał się na policjantów z łapami i zachowywał jak psychicznie chory ? Na moje powinien sie cieszyć że nie zrobili mu sprawy o naruszenie nietykalności

przepraszam, ale tu ktoś przeinaczył cała sytuacje to pan, który trzymał pogryzionego psa na ręku zaczął popychac własciciela Amstafa i to on jak szalony krzyczał na policje. Wiec zanim cos napiszecie to zastanówcie sie dwa razy.

..................

tak to właśnie w świeciu jest ktoś piardnie i po całym świeciu się rozchodzi wszyscy szukają wrażeń i wielkiej akcji kto powiedział że to jakaś agresywna rasa przecież to zwykły kundel co ma swoje lata Wszyscy piszą o pijanym z psem a od kiedy człowiek nie ma prawa  wypić piwa po pracy to może teraz każy jest święty i nik piwka nie pija to może pijalnie zaraz pozamykacie !!!!! Właścicie psa dobrze się zachował ponieważ pozostał na miejscy i czekał na policje ludzie to wy robicie teraz wielkie zamieszanie i każdy dodaje swoje dwa grosze....

G
Gość
W dniu 30.07.2013 o 15:25, życzliwy napisał:

nikt nie wspomni że mężczyzna który sprowokował ten artykuł rzucał się na policjantów z łapami i zachowywał jak psychicznie chory ? Na moje powinien sie cieszyć że nie zrobili mu sprawy o naruszenie nietykalności

może chłopaki się go bali? ;) nic dziwnego ...nie pierwszy raz zresztą....toż to ludzie, mają prawo się bać pijanego i jego psa;)

h
hot dog
W dniu 30.07.2013 o 18:40, Hycel napisał:

Typowe zachowanie świeckich psów...

 +10  

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska