To inicjatywa grupy mieszkańców związanych m.in. z PiS, PO, Włocławską Inicjatywą Gospodarczą, "Solidarnością" i Forum Związków Zawodowych.
W poniedziałek wniosek ma trafić do komisarza wyborczego. Jak zapewnia Jarosław Chmielewski, jeden z inicjatorów akcji, radny PiS, do wczoraj pod wnioskiem podpisało się 14 tys. 200 mieszkańców. - Żeby doszło do referendum, potrzebne jest 9 tys. 315 głosów - mówi.
Po złożeniu wniosku komisarz wyborczy we Włocławku będzie miał 30 dni na weryfikację podpisów. Po tym terminie wyda albo postanowienie o przeprowadzeniu referendum, albo o odmowie jego przeprowadzenia. Jeśli do referendum we Włocławku dojdzie, to odbędzie się najpóźniej 27 października.
W kraju mamy ostatnio wysyp referendów. Do odwołania prezydenta doszło m.in. w Elblągu. Obecnie ważą się losy referendum o odwołanie prezydent Warszawy.
Czytaj e-wydanie »