Fundamenty zalane i przy rondzie im. ks. Grudzińskiego na razie nie są prowadzone żadne prace. To właśnie tam stanąć ma zburzony przez Niemców w 1939 roku pomnik wdzięczności za odzyskaną wolność.
Monument, na którym widniała figura Chrystusa Króla oraz postacie przedstawicieli wszystkich klas społecznych, krótko cieszył oczy sępolan. Po wkroczeniu wojsk niemieckich został doszczętnie zburzony, a jedyne jego ślady pozostały na fotografiach.
Po latach mieszkańcy postanowili go odbudować. Zawiązano komitet, który czuwa nad zbiórką pieniędzy i realizacją zadania. - Mamy jeszcze sezon wakacyjny, ale przypominam, że nadal można kupować cegiełki i wspierać naszą inicjatywę - mówi Janusz Tomas, przewodniczący odbudowy pomnika, który zwrócił się do artystów z pytaniem, za ile są skłonni wykonać postacie widniejące na monumencie.
Przeczytaj także: Dyskusja o budowie pomnika Wdzięczności Chrystusa Króla trwa
Okazało się, że pierwsza oferta, jaka trafiła do Sępólna, opiewała na kwotę 200 tys. zł. - Czekamy na kolejne - mówi Tomas. - Spodziewam się ich po sezonie urlopowym.
Oferty współpracy zostały wysłane do trzech artystów i w komitecie odbudowy pomnika liczą na to, że kwoty zaproponowane przez pozostałych plastyków będą znacznie niższe. Pomnik powstaje wyłącznie ze składek - to właśnie dzięki funduszom zebranym od mieszkańców całego powiatu udało się zalać fundamenty. Ze składek opłacona zostanie także praca plastyka oraz granit, którym obłozony zostanie pomnik.
Czytaj e-wydanie »