Fotografował dzieci na Wyspie Młyńskiej. Usłyszał zarzut utrwalania dziecięcego porno

Ktoś kto robi zdjęcia półnagim dzieciom i ma w telefonie zdjęcia własnego dziecka nago musi być groźnym dewiantem. wsadzić go na 3 miechy   z panami gibającymi za najcięższe przestępstwa. na pewno wyjdzie odmieniony... albo wyjdzie nogami do przodu... 

Wikipedia Mówi: "Pornografia  – przedstawienie ludzkich zachowań seksualnych i nagości w sposób rozpustny lub perwersyjny, odmienne od erotyki, którego celem jest wywołanie u odbiorcy pobudzenia seksualnego. " Jestem ciekaw jak prokurator ubierze zdjęcia majtek w naturalnych życiowych sytuacjach w słowo pornografia :)

Trzeba będzie też zamknąć Lidla, Tesco, Auchana itd. Przecież w ich gazetkach aż roi się od takiego porno. Co z tego że obok są ceny. Nie przeginajcie, robienie zdjęcia temu co można zobaczyć z daleka, bez niczyjej zgody nie jest i nie będzie przestępstwem. To było co najwyżej niesmaczne i zboczone. Może skierowanie na badania psychiatryczne mogłyby wejść w grę. Jednak więzienie za "pornografię" w postaci zbliżenia majtek które przecież musiało być widać na odległość nie może być podstawą do jakiejkolwiek kary. Nie podoba się ojcu, że ktoś może oglądać majty, to niech zakłada dziecku spodnie.

Jasne, tylko mocno gębę obić, tak do bólu. Co on będzie jakieś zdjęcia robił, he, he

Brawo dla ojca, sam bym to samo zrobil a kolesiowi za te fotki gebe obic.