Wczoraj (10 września) policjanci z Inowrocławia doprowadzili do prokuratory mężczyznę, który ma na swoim koncie rozboje i kradzież. Teraz najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Zatrzymany mężczyzna ma związek z przestępstwami, do których doszło w Inowrocławiu w czerwcu. Przez ten czas był poszukiwany nie tylko przez policję, ale i zakład poprawczy, z którego uciekł.
Przypomnijmy, w czerwcu czterech mężczyzn dokonało dwóch rozbojów i kradzieży na terenie Inowrocławia. Ich ofiarami byli przypadkowi przechodnie. Sprawcy w wieku 18 i 19 lat byli agresywni, biciem zmuszali ofiary do wydania telefonów komórkowych.
Dowiedz się więcej: Młodzi inowrocławianie napadali przechodniów
Szybko też doszło do zatrzymań trzech mężczyzn. Wobec dwóch sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Jeden ze sprawców został objęty policyjnym dozorem. Brakowało ostatniego z szajki.
Dwa dni temu (09 września) nastąpił przełom w sprawie. Kryminalni uzyskali informację, że mężczyzna pojawił się w swoim mieszkaniu. Wkrótce wpadł.
Wczoraj (10 września) zatrzymany został doprowadzony do prokuratora oraz sędziego. Sąd po rozpatrzeniu materiałów zdecydował o aresztowaniu sprawcy na najbliższe 3 miesiące. Za kradzież grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, a za rozboje znacznie więcej, bo do lat 12.
Czytaj e-wydanie »