"Jesteś rewelacyjna", "Piękny głos", "Niesamowity występ" - to niektóre z komentarzy pod adresem Iwony Kaczmarczyk. Słyszy je od kilku dni.
A jak było? Na scenę wchodzi urocza blondynka. Trenerzy odwróceni tyłem (takie są reguły programu), czekają na wykonanie piosenki. Słyszą hit zespołu 4 Non Blondes "What`s Up". Już po kilku dźwiękach wszystko staje się jasne. Muzycy nie wytrzymują i dołączają do wokalistki. Tak wyglądał występ Iwony Kaczmarczyk. Zrobiła wrażenie!
Przeczytaj także: Nowe jury "The Voice of Poland". Sprawdź, kto zasiądzie w czerwonych fotelach
Wciąż nie wierzy w tak udany start
- Szczerze? Do dziś jeszcze nie wierzę w to, co się stało. Bałam się, że żaden z trenerów nie odwróci się a tu taki szok. Wszyscy chcieli mieć mnie w swojej drużynie! - mówi podekscytowana Iwona.
Wybrała grupę Marka Piekarczyka, znanego z rockowego zespołu TSA. Pomysł, aby wziąć udział w programie muzycznym pojawił się już jakiś czas temu. - O precastingu do "The Voice of Poland" dowiedziałam się od mojej koleżanki, Edyty. Mówiła od dawna: "Iwona, to program dla Ciebie". Słyszałam też wiele opinii o moim głosie. Ludzie mówili: "Dziewczyno, jedź do jakiegoś programu, pokaż się!" I tak też zrobiłam - wyznaje wokalistka.
O tym, że Iwona śpiewa doskonale wąbrzeźnianie wiedzieli już dawno. Karaoke, które prowadzi w jednej z restauracji co tydzień przyciąga tłumy, a zespół weselny, w którym występuje, cieszy się wzięciem.
Opinię wąbrzeźnian podzielają internauci. Na portalu Facebook, stronę Iwony polubiło już blisko 2500 osób. Na youtubie jej telewizyjny występ ma już ponad 133 tysiące wyświetleń!
Wspierają rodzice i przyjaciele
Dumy ze swojej córki nie kryją rodzice. - Iwona od kilkunastu lat ćwiczy głos codziennie, po kilka godzin. Dobrze wiemy na co ją stać. Cieszy nas, że odważyła się na udział w programie. Wierzymy, że osiągnie sukces - mówią Małgorzata i Eugeniusz Kaczmarczykowie, rodzice wokalistki.
Iwona zawsze może liczyć także na swoich przyjaciół.- Swoim występem pokazała na co ją stać. Jestem przekonana, że to nie jest szczyt jej możliwości. Będę ją wspierać w dalszej karierze muzycznej - zapewnia Edyta Ledwochowska. Wszyscy niecierpliwie czekają na kolejne występy w telewizji. Najbliższy polegać będzie na "wokalnych pojedynkach" między członkami drużyny każdego z trenerów.
Czytaj e-wydanie »