Dziury i ogromnych rozmiarów nierówności widać gołym okiem. Gdy popada deszcz jest jeszcze gorzej. - Musimy chodzić slalomem, żeby nie wpaść w kałuże - denerwują się ludzie.
Mieszkańcy osiedla Mniszek wielokrotnie podnosili problem złego stanu nawierzchni placu przy ul. Sportowców 3. Bezskutecznie.
Czytaj: Po ponad pół roku w Grudziądzu ruszają tramwaje
Badają stan placu
Z prośbą o interwencję grudziądzanie udali się do radnego z tej dzielnicy - Krzysztofa Kosińskiego.
- Zgłosiłem sprawę do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - wyjaśnia rajca.
Pod pismem, które Krzysztof Kosiński złożył na biurko PINB, podpisało się kilkudziesięciu mieszkańców.
Czytamy w nim m.in.: "Wieloletnie zaszłości w braku dokonywania bieżących napraw doprowadziły do katastrofalnego stanu nawierzchni targowiska miejskiego uniemożliwiając bezpieczne poruszanie się ludzi."
Zbigniew Ptaszyński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego mówi: - Badamy stan techniczny nawierzchni.
Brakuje pieniędzy
Cały teren należy do miasta. Administratorem targowiska jest Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami.
- Zdajemy sobie sprawę ze złego stanu placu oraz z potrzeby jego naprawy, jednak nie dysponujemy wystarczającymi środkami na przeprowadzenie takiej inwestycji, tym bardziej, że targowisko generuje corocznie straty - informuje Zenon Różycki, prezes MPGN-u.
Stanowisko spółki podtrzymuje też miasto. - Nie planujemy w najbliższym czasie remontu tego terenu - twierdzi Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa ratusza. I dodaje: - Aby przeprowadzić prace niezbędne jest wykonanie dokumentacji wraz z kosztorysem oraz zapewnienie źródła finansowania.
Czytaj e-wydanie »