Episkopat: Nie ma tolerancji dla pedofilii [wideo]

W dniu 09.10.2013 o 21:47, Kodi napisał:

Tylko całkowita amputacja - żadna tam walka papieża Franciszka - tej instytucji od społeczeństwa jest satysfakcjonująca. 

jestem całkowicie za,a acb.Michalik sam chyba miał problem z  jego wykorzystywaniem przez dzieci,biedaczysko

W dniu 09.10.2013 o 20:53, ha ha ha! napisał:

Episkopat mówi: Nie ma tolerancji dla pedofilii... A co z tradycyjną, udokumentowaną nader licznymi faktami tolerancją dla pedofilów? Taaa - episkopat jak władza ludowa: jak mówi - to mówi...

:P

Uwaga- dziś nagminnie kasowane są wszystkie moje komentarze obrazkowe w sprawie pedofilii w KK.

Tylko całkowita amputacja - żadna tam walka papieża Franciszka - tej instytucji od społeczeństwa jest satysfakcjonująca.
 

Episkopat zwrócił również uwagę, że problem pedofilii nie dotyczy tylko kościoła, lecz całego społeczeństwa i wymaga współdziałania wszystkich. - W Polsce zapadają średnio dwa prawomocne wyroki dziennie z tytułu pedofilii. To jest sytuacja, która domaga się współdziałania całego społeczeństwa - podkreślał sekretarz KEP.

Przedstawiciele episkopatu odnieśli się także do słów abp Józefa Michalika, który powiedział, że "dziecko szuka miłości, lgnie, gubi się i wciąga w to drugiego człowieka". Według duchownych arcybiskup przeprosił już za "niewłaściwe" słowa i sprawa powinna być zamknięta.

Purpuraci tym stanowiskiem potwierdzili tezę, że problem ich przerósł i nadal nie rozumieją wagi tego problemu usiłując go nadal bagatelizować kierując na boczne tory ,

(Episkopat zwrócił również uwagę, że problem pedofilii nie dotyczy tylko kościoła, lecz całego społeczeństwa)

lub też umniejszając wagę wypowiedzi Michalika i przechodząc do porządku dziennego nad jego wpadką która obnażyła hipokryzję hierarchów, co wywołało z kolei  fale oburzenia nie tylko w kraju ale przede wszystkim w mediach zagranicznych:

Dzisiejsza wypowiedź w "kropce nad i" rzecznika episkopatu niejakiego Klocha dopełniła wizerunek naszych hierarchów jako hipokrytów do n-tej potęgi.

Rzecznik episkopatu nijaki, niejaki Kloch  z nonszalancją stwierdził że ujawniony i nagłośniony przypadek pedofilii kapelana z Legionowa dotyczy KAPITANA WOJSKA byłego kapelana.

Z TEGO WYNIKA ŻE ŻOŁNIERZ, OFICER MOŻE ZOSTAĆ KSIĘDZEM I KAPELANEM.

PRAWDA JEST INNA, TO KSIĘŻY MIANUJE SIĘ KAPELANAMI I PÓŹNIEJ NADAJE SIĘ IM WYSOKIE STOPNIE OFICERSKIE BEZ UKOŃCZENIA SZKÓŁ OFICERSKICH I MIANUJE SIĘ NA WYSOKIE  OPŁACANE ETATY.

Wypowiedź Klocha uwłaszcza oficerom Wojska którzy na swe stopnie i etaty pracują latami w przeciwieństwie do księży którzy " z marszu" otrzymują stopnie oficerskie i wysoko opłacane etaty kapelanów.( przykład niejakiego Głódzia który z marszu otrzymał stopień GENERAŁA i kończąc karierę w wojsku powrócił jako arcybiskup ale z wysoką wojskową emeryturą). a gdy wychodzi na jaw  "dno moralne" takiego kapelana to usiłuje się umniejszyć rolę kościoła w mianowaniu takiego "duszpasterza" kierując uwagę na korpus oficerski Wojska Polskiego.

ZAKŁAMANIE I OBŁUDA ORAZ HIPOKRYZJA WIDOCZNA JEST W KAŻDEJ WYPOWIEDZI PRZEDSTAWICIELA TEJ ZDEMORALIZOWANEJ HIERARCHICZNEJ INSTYTUCJI MIENIĄCEJ SIĘ:

                               KOŚCIOŁEM POWSZECHNYM.

CAŁA NADZIEJA W PAPIEŻU FRANCISZKU KTÓRY USIŁUJE WALCZYĆ Z TĄ GANGRENĄ TOCZĄCĄ KOŚCIÓŁ. 

Episkopat mówi: Nie ma tolerancji dla pedofilii...

A co z tradycyjną, udokumentowaną nader licznymi faktami tolerancją dla pedofilów?

Taaa - episkopat jak władza ludowa: jak mówi - to mówi...