Policjantów zaalarmował pracownik stacji. Twierdził, że widział jak ktoś kręcił się przy jego aucie, które za chwilę zaczęło płonąć. Na miejsce pojechali mundurowi. Okazało się, że sprawca wybił boczną szybę w audi i wrzucił do środka plastikową butelkę z łatwopalną substancją, którą zapalił. Ogień ugasił właściciel auta - pracownik stacji.
- Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu. Udało im się ustalić, że podejrzanym jest 24-letni mieszkaniec Paparzyna - mówi kom. Andrzej Szczepański z komendy w Chełmnie.
Mężczyzna przyznał się do winy. Twierdził, że samochód podpalił "dla zabawy po kilku piwach". Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, po przesłuchaniu został zwolniony.
Czytaj: Podpalenie w kamienicy. Pożar spowodował awarię wodociągu [wideo, zdjęcia]
Czytaj e-wydanie »