Hala widowiskowo-sportowa o powierzchni użytkowej 785 m kw jest gotowa. Żeby sala mogła być użytkowana, muszą być wszystkie konieczne odbiory, m.in. z sanepidu i od straży.
- Nie wpuścimy wcześniej dzieci, dopóki nie będę miał w rękach wszystkich potrzebnych odbiorów - tak zapewniał wcześniej wójt Radosław Januszewski.
Zapowiadał, że oficjalne otwarcie będzie w Dzień Edukacji Narodowej, tak się jednak nie stało. W hali podczas badania powietrza wykryto niebezpieczne środki, które mogłyby zagrażać zdrowiu. Nie ma mowy o otwarciu. - Dopóki nie będziemy pewni, że wszystko w porządku, nie ma mowy o użytkowaniu sali - zapewnia Adam Jakubczyk, sekretarz gminy.
Przeczytaj również: Tyle smogu w całym mieście, popatrz... Powietrze w Bydgoszczy coraz bardziej szkodliwe?
- To standardowe badania, które zlecił nam wykonawca - informuje Krystyna Błażejewska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Inwestycja otrzymała pozytywną opinię, są niewielkie uchybienia.
Jak podkreśla rzeczniczka, wykryto w powietrzu toksyczne substancje, najprawdopodobniej wydzielane z podłogi, a równie dobrze mogą to być substancje pozostałe po pracach budowlanych. - Pobraliśmy trzy próbki, ostatnią w poniedziałek - dodaje rzeczniczka. - Wyniki będą w przyszłym tygodniu.
- Czekamy. Wykonawca, firma Wysoccy z Chojnic wyrobiła się w czasie, teraz trwa odbieranie przez służby - mówi Jakubczyk. - Wszystkie opinie są pozytywne, tylko to badanie powietrza - nie. Badanie zlecił wykonawca i bez pozytywnej opinii wojewódzkiej stacji nie ma mowy o tym, by wpuścić dzieci.
Czytaj e-wydanie »