Do przestępstwa miało dojść w restauracji w pobliżu Osielska pod Bydgoszczą. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta twierdzi, iż ksiądz przytrzymał ją i dotykał w intymnych miejscach. Wyrwała się.
- O dokonaniu tzw. innej czynności seksualnej przez mężczyznę pokrzywdzona poinformowała nas 15 października - mówi młodszy aspirant Przemysław Słomski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Niestety, nie możemy udzielać innych informacji dla dobra śledztwa - dodaje Słomski.
Co oznacza termin "inna czynność seksualna"?Ustawodawcy podają przykłady. To m.in. dotykanie ciała w celach seksualnych, masturbacja, bądź każda inna czynność, także bez cielesnego kontaktu, która zmierza do zaspokojenia potrzeby seksualnej osoby, która ją wykonuje, bądź aranżuje.
Czytaj: Księży pedofilów w policyjnych kartotekach jest niewielu
Prokuratura na razie też nie chce informować o postępach śledztwa. - Na tym etapie dochodzeniem zajmuje się wyłącznie policja - zaznacza Adam Lis, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ksiądz nie został jeszcze przesłuchany. Wyjaśnienia składała jedynie nauczycielka.
Próbowaliśmy zapytać, czy o sprawie wie już Diecezja Bydgoska. Rzecznik diecezji, pomimo prośby o kontakt, nie odpowiedział na nasze pytanie.
Czytaj e-wydanie »