Jazda po Toruniu w godzinach szczytu. Czym najszybciej? Sprawdziliśmy [wideo]

Andrzej Padniewski

1 listopada 2013, 7:30

Start - spod galerii handlowej przy ul. Żółkiewskiego - od lewej: Żaneta Lipińska-Patalon, Aleksandra Janiszewska, Kamil Sakałus, Oliwia Zielińska, Jacek Jankowski i Marcin Łaukajtys

Redakcja toruńskiego tygodnika Teraz Toruń postanowiła sprawdzić, którym środkiem transportu najszybciej można się przedostać z prawego na lewy brzeg Wisły. Do wyścigu wykorzystali praktycznie wszystkie dostępne środki komunikacji.

Start - spod galerii handlowej przy ul. Żółkiewskiego - od lewej: Żaneta Lipińska-Patalon, Aleksandra Janiszewska, Kamil Sakałus, Oliwia Zielińska, Jacek Jankowski i Marcin Łaukajtys
(fot. Marcin Łaukajtys)

Spod galerii Copernicus na Dworzec Główny w Toruniu redakcja wyruszyła w poniedziałkowe popołudnie. W szranki stanęły praktycznie wszystkie dostępne środki transportu w naszym mieście. Z pociągiem, autobusem miejskim, samochodem, rowerem i motocyklem rywalizował nawet biegacz...

Jak zakończył się wyścig? Zobacz w filmie.

Zobacz również zdjęcia i przeczytaj relację z wyścigu: Jazda po Toruniu w godzinach szczytu. Czym najszybciej?

Czytaj e-wydanie »

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

draw01.11.2013 12:09:10

W dniu 01.11.2013 o 11:04, Gość napisał:
I co zrobi rowerzysta ze swoim sprzętem na Dworcu ? Przecież musi gdzieś go zostawić.

Tutaj nie o dworzec chodzi jako taki, a o miejsce zamieszkania

Gość01.11.2013 12:04:26

I co zrobi rowerzysta ze swoim sprzętem na Dworcu ? Przecież musi gdzieś go zostawić.

kopel01.11.2013 11:33:35

GDYBY BYŁ TRAMWAJ ,TO NAPEWNO BYŁBY W CZOŁÓWCE ,zastanwia mnie zawsze fakt jak wciskaja nam ze autobusy MZK jeżdza szybciej od tramwaji, tak czy tak mieliscie szczescie ja czasami z mediamarktu do głównego tak szybko nie dojade ,a kolega na rowerze jak ja dojezdam do domu jest juz po obiedzie :) fajny test