https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mobbing w świeckim urzędzie pracy? Zbada to PIP

Andrzej Bartniak
Andrzej Bartniak
Państwowa Inspekcja Pracy sprawdzi czy zastępca dyrektora PUP w Świeciu niewłaściwie odnosiła się do podwładnych. To kolejna taka sprawa.

Jeszcze nie ucichły echa głośnego konfliktu w I LO w Świeciu, a rozgłosu nabiera kolejna sprawa, w której pracownicy jednostki podległej powiatowi oskarżają przełożonego, że niewłaściwie ich traktował.

Tym razem chodzi o zastępcę dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Świeciu. Pracownicy tej instytucji zarzucili Karinie Detlaf-Matia, że ich poniżała, straszyła zwolnieniem, demotywowała ośmieszając, gdy któryś z współpracowników zaproponował rozwiązanie, w jej ocenie złe.

Do starosty Marzeny Kempińskiej zgłosiły się w tej sprawie dwie byłe pracownice PUP.

Przeczytaj również: I LO w Świeciu będzie rządzić dotychczasowa wicedyrektorka

Mamy słowo przeciw słowu

- Nie zamierzamy bagatelizować tej sprawy, ale nie wiemy, jak faktycznie układały się relacje między zastępcą dyrektora a jej podwładnymi - tłumaczy Barbara Studzińska, wicestarosta świecki. - Pani Detlaf-Matia, której pracę oceniamy wysoko, stanowczo zaprzecza wszystkim oskarżeniom. Mamy słowo przeciwko słowu. Komu wierzyć?

Studzińska podkreśla, że dopóki nie będzie miała w ręku konkretnych ustaleń, nie podejmie żadnej decyzji.

Wspomnianych wniosków ma dostarczyć kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, do której prośbę o to, by sprawdzono co się dzieje w PUP wystosował Adam Ruciński, dyrektor świeckiego "pośredniaka". Do niego też będzie należała ostateczna decyzja, jak potraktować spostrzeżenia inspektorów PIP, którzy powinni ustalić czy w PUP miały miejsce zachowania, które można potraktować jako mobbing, czy też były to tylko incydenty.

Ruciński może wziąć pod uwagę efekty kontroli, ale nie musi. Jej wynik to tylko głos doradczy. - Zależy mi na tym, aby instytucja całkowicie niezależna, mająca odpowiednie doświadczenie samodzielnie oceniła nasz urząd - mówi Adam Ruciński. - W ten sposób zostaną ucięte wszelkie spekulacje i podejrzenia, że być może chcę coś zamieść pod dywan. Nic podobnego.

Nie łączmy konfliktów w innych jednostkach

Do takiej kontroli nie doszło natomiast w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Tam również jakiś czas temu z posadami pożegnały się dwie istotne dla tej jednostki pracownice, nie mogące pogodzić się z metodami pracy dyrektora. To może rodzić pytanie, czy w jednostkach podległych powiatowi nie dzieje się coś niepokojącego? Co sprawia, że poważne konflikty wybuchają tam częściej niż gdzie indziej? A może tylko tam oglądają one światło dzienne?

W ocenie wicestarosty, to trzy różne sprawy, których nie powinno się łączyć. - Proszę zwrócić uwagę, że chodzi o różne jednostki i odmienne grupy ludzi - przekonuje Studzińska. - To zwykły zbieg okoliczności i nic więcej.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Pani mgr M. wszystko sprawnie załatwi.

G
Gość

Mamy takich wspaniałych urzędników, że wszystko wiedzą szybciej i lepiej więc po co te pretensje?

s
syla
Ja też mialam z ta Pania do czynienia na rozmowie kwalifikacyjnej i muszę powiedzieć że jeszcze nie zdążyła mi żądać pytania mającego na celu określenie mojego poziomu wiedzy ale juz na powitanie skwitowala mnie pytaniem czy w moim mieście nie mogę sobie pracy szukać tylko do nich przyjeżdżam
B
Bogdan
W dniu 21.11.2013 o 17:43, Stanisław napisał:

Mam odczucie,że pani Nora nie krzyczy,a raczej chwali. Ma do tego prawo. Chwalenie pracowników instytucji chyba nie jest w złym tonie Meg.Pozdrawiam urzędników.to też internauci.I dzięki za dotację na firmę.

Nie dostałem dotacji,  bo mi sie nie należała. Ale dzięki za  merytoryczne wyjaśnienie. Znowu za jakiś czas o nią wystąpię i będzie ok. Pozdrawiam  pracowników i ich zwierzchników.

G
Gość

Ale jaja ?

S
Stanisław
Mam odczucie,że pani Nora nie krzyczy,a raczej chwali. Ma do tego prawo. Chwalenie pracowników instytucji chyba nie jest w złym tonie Meg.Pozdrawiam urzędników.to też internauci.I dzięki za dotację na firmę.
m
meg
W dniu 21.11.2013 o 01:02, NORA napisał:

DZIAŁANIA  PANA  KNAPIKA  OŚMIESZAJĄ  PLATFORMĘ  OBYWATELSKĄ  W  ŚWIECIU ,W NASTĘPNYCH  WYBORACH   NIE WIDZĘ  TEGO  PANA !  INACZEJ  MÓJ  GŁOS  BĘDZIE PUSTY . PAN  NAS  OŚMIESZA , W KAŻDEJ SPRAWIE  WIDAĆ  PANA  KNAPIKA  PRYWATĘ !  WSPÓŁPRACUJĘ  JAKO  PRACODAWCA  Z  PUP  W   OD  20  LAT , MOGĘ  POWIEDZIEĆ ,ŻE STANDARTY  OBSŁUGI  PRZEZ  PRACOWNIKÓW  BARDZO  WZROSŁY  I  JAK  SĄDZĘ  TO WŁAŚNIE  DZIĘKI  WYSOKICH   KOMPETENCJ ICH    !  WCHODZĘ  DO  BIURA  ,W  KTÓRYM ZAŁATWIA  SIĘ  STAŻE,CZY  ŚRODKI  NA  TWORZENIE  NOWYCH  STANOWISK  PRACY PANIE SĄ  BARDZO  KOMPETENTNE ,MIŁE  I  CO  RZADKO  ZDARZA  SIĘ  W  URZĘDACH  WITAJĄ  PRACODAWCĘ   WSTAJĄC  Z MIEJSCA   I  ZAPRASZAJĄ  DO  ROZMOWY  NA SIEDZĄCO !  I CO ZAUWAŻYŁAM ,ŻE TAM  OD  WIELU  LAT  PRACUJĄ  TE  SAME  OSOBY ! MIAŁAM  TYLKO  RAZ   PRZYJEMNOŚĆ  ROZMOWY  Z  PANIĄ  DYREKTOR ,  KTÓRA WSKAZAŁA  MI  PRACOWNIKA  DO  DALSZEJ   WSPÓŁPRACY W SPRAWIE ,Z KTÓRĄ SIĘ ZWRÓCIŁAM I TAK SAMO TA PANI POWITAŁA MNIE WSTAJĄC Z FOTELA ! MYŚLĘ ,ŻE WYSOKIE WYMAGANIA DO PRACOWNIKÓW  POWINNY BYĆ CECHĄ  WŁAŚNIE URZĘDÓW PAŃSTWOWYCH!!!!!!!!

Jeśli jesteś pracodawca i tak krzyczysz na swoich pracowników jak na internautów w swoim poście to im współczuję.

d
daga

Otóz to. Nie wiadomo kto   ze zwolnionych pracowników był u STAROSTY. Podaje się tylko, że zwolniewni, ani nazwisk, ani powodu, A może po prostu minął termin umowy. Kiedy byli zwolnieni. Artykuł podaje , że zwolnionej  Pani v-ce  pomogła w życiu prywatnum. .O co do licha tu chodzi. Publicznie podaje się dane jednej strony, a donoszących  nie.. Podchodzący do tej sprawy bezstronnie nie odniesie się merytorycznie, ponieważ nie jest znana druga strona . odniosę się tak do tej sprawy. Zanim coś napiszesz - pomyśl. . nie trzeba nikogo kochać, ale ludzi należy szanować, bo to jest moralny obowiązek każdego człowieka. Nie uczestniczę w  forum, zrobiłam wyjątek, Część wypowiedzi nie do skomentowania. I na tym skończę, bo szkoda  mego optymizmu i wiary w ludzi, a tak niewiele potrzeba, aby skrzywdzić drugiego człowieka bezpodstawnymi oskarżeniami. Życzę wszystkiego dobrego ludziom dobrej woli

 

D
Daga
W dniu 21.11.2013 o 13:48, Gość napisał:

Nora to jakis żart? Czy piszesz w imieniu Dyrektora i V-ce dyrektora? Rówież jako pracodawca załatwiam różne sprawy w PUPie i jakos nigdy nikt nie wstał jak przyszedłem? Poza tym uważam to za jakiś poroniony pomysl, za wybujałe ego dyrekcji PUPu co do takich praktyk. Jak czytam te wpisy to ewidentnie czuc  zapach dyrekcji PUPu i Starostwa , totalna masakra. Zajmijcie się pracą a nie wychwalaniem, będzie kontrola PIPu to stwierdzi czy jest wszystko w porządku czy nie jest.

A
Anastazja

Panie Gościu a to nie jest zwyczajnie savoir vivre wyniesiony z domu?

G
Gość
W dniu 21.11.2013 o 01:02, NORA napisał:

DZIAŁANIA  PANA  KNAPIKA  OŚMIESZAJĄ  PLATFORMĘ  OBYWATELSKĄ  W  ŚWIECIU ,W NASTĘPNYCH  WYBORACH   NIE WIDZĘ  TEGO  PANA !  INACZEJ  MÓJ  GŁOS  BĘDZIE PUSTY . PAN  NAS  OŚMIESZA , W KAŻDEJ SPRAWIE  WIDAĆ  PANA  KNAPIKA  PRYWATĘ !  WSPÓŁPRACUJĘ  JAKO  PRACODAWCA  Z  PUP  W   OD  20  LAT , MOGĘ  POWIEDZIEĆ ,ŻE STANDARTY  OBSŁUGI  PRZEZ  PRACOWNIKÓW  BARDZO  WZROSŁY  I  JAK  SĄDZĘ  TO WŁAŚNIE  DZIĘKI  WYSOKICH   KOMPETENCJ ICH    !  WCHODZĘ  DO  BIURA  ,W  KTÓRYM ZAŁATWIA  SIĘ  STAŻE,CZY  ŚRODKI  NA  TWORZENIE  NOWYCH  STANOWISK  PRACY PANIE SĄ  BARDZO  KOMPETENTNE ,MIŁE  I  CO  RZADKO  ZDARZA  SIĘ  W  URZĘDACH  WITAJĄ  PRACODAWCĘ   WSTAJĄC  Z MIEJSCA   I  ZAPRASZAJĄ  DO  ROZMOWY  NA SIEDZĄCO !  I CO ZAUWAŻYŁAM ,ŻE TAM  OD  WIELU  LAT  PRACUJĄ  TE  SAME  OSOBY ! MIAŁAM  TYLKO  RAZ   PRZYJEMNOŚĆ  ROZMOWY  Z  PANIĄ  DYREKTOR ,  KTÓRA WSKAZAŁA  MI  PRACOWNIKA  DO  DALSZEJ   WSPÓŁPRACY W SPRAWIE ,Z KTÓRĄ SIĘ ZWRÓCIŁAM I TAK SAMO TA PANI POWITAŁA MNIE WSTAJĄC Z FOTELA ! MYŚLĘ ,ŻE WYSOKIE WYMAGANIA DO PRACOWNIKÓW  POWINNY BYĆ CECHĄ  WŁAŚNIE URZĘDÓW PAŃSTWOWYCH!!!!!!!!

Nora to jakis żart? Czy piszesz w imieniu Dyrektora i V-ce dyrektora? Rówież jako pracodawca załatwiam różne sprawy w PUPie i jakos nigdy nikt nie wstał jak przyszedłem? Poza tym uważam to za jakiś poroniony pomysl, za wybujałe ego dyrekcji PUPu co do takich praktyk. Jak czytam te wpisy to ewidentnie czuc  zapach dyrekcji PUPu i Starostwa , totalna masakra. Zajmijcie się pracą a nie wychwalaniem, będzie kontrola PIPu to stwierdzi czy jest wszystko w porządku czy nie jest.

N
NORA
W dniu 19.11.2013 o 07:49, Świeciak53 napisał:

Starosta kazała Rucińskiemu powiadomić PIP tylko dlatego, że  Radny Knapik wcześniej w Czasie Świecia powiedział prawdę i napisał także że zwróci się do PIP z wnioskiem o kontrolę w Urzędzie Pracy. Tym samym nie dał jej wyboru bo ludzie znowu by mówili, że ona nie nadaje się do rządzenia i nie potrafi podjąć decyzji. Gratulacje Panie Radny - masz Pan mój głos!

DZIAŁANIA  PANA  KNAPIKA  OŚMIESZAJĄ  PLATFORMĘ  OBYWATELSKĄ  W  ŚWIECIU ,W NASTĘPNYCH  WYBORACH   NIE WIDZĘ  TEGO  PANA !  INACZEJ  MÓJ  GŁOS  BĘDZIE PUSTY . PAN  NAS  OŚMIESZA , W KAŻDEJ SPRAWIE  WIDAĆ  PANA  KNAPIKA  PRYWATĘ !  WSPÓŁPRACUJĘ  JAKO  PRACODAWCA  Z  PUP  W   OD  20  LAT , MOGĘ  POWIEDZIEĆ ,ŻE STANDARTY  OBSŁUGI  PRZEZ  PRACOWNIKÓW  BARDZO  WZROSŁY  I  JAK  SĄDZĘ  TO WŁAŚNIE  DZIĘKI  WYSOKICH   KOMPETENCJ ICH    !  WCHODZĘ  DO  BIURA  ,W  KTÓRYM ZAŁATWIA  SIĘ  STAŻE,CZY  ŚRODKI  NA  TWORZENIE  NOWYCH  STANOWISK  PRACY PANIE SĄ  BARDZO  KOMPETENTNE ,MIŁE  I  CO  RZADKO  ZDARZA  SIĘ  W  URZĘDACH  WITAJĄ  PRACODAWCĘ   WSTAJĄC  Z MIEJSCA   I  ZAPRASZAJĄ  DO  ROZMOWY  NA SIEDZĄCO !  I CO ZAUWAŻYŁAM ,ŻE TAM  OD  WIELU  LAT  PRACUJĄ  TE  SAME  OSOBY ! MIAŁAM  TYLKO  RAZ   PRZYJEMNOŚĆ  ROZMOWY  Z  PANIĄ  DYREKTOR ,  KTÓRA WSKAZAŁA  MI  PRACOWNIKA  DO  DALSZEJ   WSPÓŁPRACY W SPRAWIE ,Z KTÓRĄ SIĘ ZWRÓCIŁAM I TAK SAMO TA PANI POWITAŁA MNIE WSTAJĄC Z FOTELA ! MYŚLĘ ,ŻE WYSOKIE WYMAGANIA DO PRACOWNIKÓW  POWINNY BYĆ CECHĄ  WŁAŚNIE URZĘDÓW PAŃSTWOWYCH!!!!!!!!

G
Graczyk
 
o
olamanolabluscocacola
W dniu 20.11.2013 o 12:41, Czesław napisał:

Tym, którzy tak narzekają na trudne warunki pracy proponuje żeby się zwolnili i znaleźli pracę w prywtanej firmie. Tam sobie dopiero odetchną. Nikt nie będzie na nich krzyczał, poganiał, narzucał niewykonalnych planów.W tyłkach się poprzewracało. Oto cała prawda na temat mobbingu w PUP. Do roboty sie zabrać.

 

 

Swięta racja, a radni peło niech nie straszą ludzi kontrolami bo słyną z dokuczania, wykańczania i straszenia, sami mają wiele na sumieniu, tak samo ten cieńki tygodnik czś / na swoje morale niech spojrzą co niektóre pismaki od siedmiu boleści.

C
Czesław

Tym, którzy tak narzekają na trudne warunki pracy proponuje żeby się zwolnili i znaleźli pracę w prywtanej firmie. Tam sobie dopiero odetchną. Nikt nie będzie na nich krzyczał, poganiał, narzucał niewykonalnych planów.

W tyłkach się poprzewracało. Oto cała prawda na temat mobbingu w PUP. Do roboty sie zabrać.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska