Kuba, choć pochodzi z Golubia-Dobrzynia, uczy się w Technikum Mechatronicznym w Wąbrzeźnie. Codziennie dojeżdża na lekcje. Ale nie narzeka. - Zależało mi na tym, aby szkoła miała już wyrobiony poziom nauki - wyjaśnia swój wybór stypendysta premiera. - I dobrze wybrałem. Jestem bardzo zadowolony.
Przeczytaj także: Stypendyści premiera będą dostawać co miesiąc po 258 zł
Trud nauki został wynagrodzony
Trzecioklasiście z wąbrzeskiego "Mechatronika" przy Zespole Szkół Zawodowych przyznano stypendium za najwyższą średnią ocen uzyskaną w ubiegłym roku szkolnym. Ile wynosiła? - 5,0 - z zasłużoną dumą odpowiada Jakub Błażejewicz.
I cieszy się: - Doceniono i wynagrodzono trud mojej nauki.
Uczeń w rozmowie z "Pomorską" przyznał, że nie jest "typem kujona".
- Dużo wynoszę z lekcji - twierdzi nastolatek. - Potem sobie to tylko utrwalam.
Pieniądze zainwestuje w swój rozwój
Kuba jednocześnie zdradza swój sprawdzony sposób na odniesienie sukcesu. - Zaczynam uczyć się od września. To taka rozgrzewka umysłu po wakacjach - mówi chłopak. - I uczę się systematycznie. Nie odkładam nauki na "później".
Jakub Błażejewicz za rok będzie zdawał maturę. Przyszłość wiąże z mechatroniką. - To dość nowy kierunek. Myślę o studiach w Bydgoszczy, albo gdzieś dalej. Ale na razie jeszcze nie mam sprecyzowanych planów - wyjaśnia.
Na co przeznaczy pieniądze ze stypendium?- Zainwestuję je w swój rozwój - podkreśla. - Kupię książki, może jakiś program komputerowy. Stypendysta interesuje się przede wszystkim mechatroniką, ale uprawia też sport - gra w piłkę nożną.
Nasi stypendyści
Oprócz Kuby, stypendia premiera trafiły też do: Władysława Klinikowskiego z Liceum Ogólnokształcącego w Wąbrze-źnie, Joanny Puk z Technikum Architektury Obrazu we Wroniu oraz Wojciecha Szumlaka z LO we Wroniu.
Wysokość stypendium to 2580 zł. Pieniądze zostaną wypłacone w dwóch ratach.
Czytaj e-wydanie »