Czytelniczka (imię i nazwisko znane redakcji) jest 64-letnią emerytką. Kiedy więc korzysta z komunikacji miejskiej, zwykle kupuje bilet ulgowy. Tak też było ostatnio.
- Kupiłam bilet za złoty pięćdziesiąt sześć, wsiadłam do "siedemnastki" na ulicy Kaliskiej, skasowałam bilet i podeszła do mnie kontrolerka - opowiada zdenerwowana. - Pokazałam legitymację ZUS-owską, ale kontrolerka uznała, że powinnam mieć przy sobie jeszcze orzeczenie o niepełnosprawności i wypisała mi mandat.
Jakie uprawnienia mają emeryci korzystający z miejskiej komunikacji? - Ci, którzy ukończyli 65. rok życia nabyli uprawnienia do bezpłatnych przejazdów - wyjaśnia Andrzej Sołtysiak, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej we włocławskim magistracie. - Ale to prawo do bezpłatnych przejazdów wymaga poświadczenia dowodem osobistym lub paszportem. Kontroler nie jest bowiem od oceniania wieku pasażera.
A co z emerytami, którzy nie ukończyli 65. roku życia? - Zgodnie z uchwałą Rady Miasta we Włocławku mają oni prawo do korzystania z ulgowych przejazdów - wyjaśnia dyrektor Sołtysiak. - Tym osobom przysługuje ulga 40-procentowa. Ale uwaga! W przypadku kontroli to uprawnienie trzeba poświadczyć legitymacją emeryta wraz z dowodem osobistym lub paszportem.
Do 40-procentowej ulgi mają też prawo niepełnosprawni o umiarkowanym lub lekkim stopniu niepełnosprawności. Ale powinni oni wraz z biletem okazać legitymację wraz z orzeczeniem określającym stopień niepełnosprawności.
Przeczytaj też: Na tej samej trasie na jednym bilecie nie pojedziesz!
Dlaczego Czytelniczka otrzymała mandat? Sprawę wyjaśnia referat publicznego transportu zbiorowego we włocławskim magistracie. Z dotychczasowych ustaleń kierownik Anny Grabowskiej wynika, że kontrolerka miała prawo do wypisania kary. Bo legitymacja, którą okazała Czytelniczka, sugerowała, że pobiera ona świadczenie rentowe, a nie emerytalne. Chodziło o literę R, a nie E na legitymacji. Tymczasem rencistom we Włocławku ulgi na przejazdy autobusami miejskiej komunikacji nie przysługują. Należą się pasażerom niepełnosprawnym, którzy posiadają tzw. białą legitymację i orzeczenie o stopniu niepełnosprawności.
Czytelniczka zapewnia: mam emeryturę, ale też rentę powypadkową. I nie po raz pierwszy byłam kontrolowana. Do tej pory nie miałam żadnych problemów.
Urzędnicy przyznają; - Przepisy zmieniły się w ubiegłym roku. Dla rencistów są krzywdzące. Dlatego powinny się zmienić. Ale to zadanie dla Rady Miasta we Włocławku.