W ubiegłym tygodniu rozmowy w sprawie MOF kontynuowano w Gdańsku. Wałkowano osiemnaście tematów przywiezionych przez chojnicko-człuchowski zespół negocjacyjny. Wszystkie podlegały ocenie i trafiały do poszczególnych koszyków jako świetnie przygotowane albo średnio i słabo. - Mam satysfakcję, bo to, co przygotowali nasi ludzie z wydziału programów rozwojowych, zyskało bardzo dobrą ocenę i trafiło do pierwszego koszyka - mówi burmistrz Arseniusz Finster.
Co więc się w nim znalazło? Jest porządkowanie gospodarki wodami opadowymi i roztopowymi - za 63 mln zł, jest rozwój infrastuktury związanej z odzyskiem odpadów i ich recyklingiem - za 20 mln zł, jest rewitalizacja strefy, w której ma stanąć nowe centrum kultury Balturium - za 50 mln zł, korytarz transportowy poprzez zmianę przebiegu drogi 212 - 40 mln zł, utworzenie transportowych węzłów integracyjnych PKP i PKS, wraz ze ścieżkami rowerowymi - 39 mln zł.
Do 17 grudnia chojniczanie i człuchowianie mają czas na dopieszczenie swoich wniosków, po tej dacie nastąpi ostatnie spotkanie negocjacyjne - tym razem w Człuchowie.
Przeczytaj także: Nietrzeźwy 20-latek spowodował wypadek. Policja zajęła mu auto
Jak podkreśla burmistrz Chojnic, nie można mieć złudzeń, że wszystko będzie zrobione od razu. Nie ma jeszcze konkretnej wiedzy, na jakie pieniądze tak naprawdę można liczyć, a poza tym każdy z projektów wymaga wkładu własnego - 15 proc. Jeśli więc prace projektowe rozpoczną się w przyszłym roku, to realizacja może być najwcześniej w latach 2014 - 2015.
A ponieważ już teraz także do ratusza dochodzą głosy, że mieszkańcy os. Asnyka boją się planowanej tam "małej obwodnicy", więc burmistrz uspokaja, że przebieg drogi jest jeszcze konsultowany, ma być odsunięta na ok. 50 - 60 m od zabudowań.
A potem i tak będą społeczne konsultacje.