Oj! Już się zaczyna. Trzeba uciekać do domu przed orkanem! - tak starsza pani zareagowała wczoraj na silniejszy podmuch wiatru, który zaledwie poderwał suche liście z bydgoskiej ulicy.
Niebezpieczne porywy
Czy jest się czego bać? - W piątek najbardziej niebezpieczne mogą być porywy wiatru dochodzące nawet do stu kilometrów na godzinę - uważa prof. dr hab. Rajmund Przybylak, kierownik Katedry Meteorologii i Klimatologii Wydziału Nauk o Ziemi UMK w Toruniu. - Przy takiej sile możliwe są zniszczenia - na przykład połamane drzewa, zerwane dachy. Ale nie będzie tak mocno wiało przez cały czas. Prognozy wskazują, że poza porywami, wiatr może wiać 30-40 kilometrów na godzinę, więc człowieka on nie przewróci.
Orkan Ksawery - 5.10.2017. Tutaj w Polsce będzie niebezpiecznie
- Najsilniej będzie wiało podczas przelotnych, intensywnych opadów - mówi Rafał Maszewski z tejże katedry UMK. - W dodatku może dojść do wyładowań atmosferycznych.
Najtrudniejsza sytuacja będzie na Wybrzeżu, bo tam porywy wiatru przekroczą 100 km/h. - Ale nasz region też znajdzie się pod wpływem oddziaływania orkanu Xaver - dodaje Maszewski.
Przeczytaj także: Uwaga, będzie niebezpiecznie! Orkan dotrze do Torunia!? [wideo]
width="1280" height="720" frameborder="0">
Na huśtawce ciśnienia
O bardzo silnych porywach wiatru w piątek informuje także Bogdan Bąk, synoptyk z Bydgoskiego Biura Pogody. - Jego siła osłabnie dopiero w sobotę - twierdzi synoptyk. - Wtedy ciśnienie pójdzie w górę.
Dodaje, że czeka nas duża huśtawka ciśnienia - od 985 do 1040 hPa.
A to właśnie duża różnica ciśnień powoduje huragany. Przyczyną tego pogodowego zamieszania jest rozległy niż znad Skandynawii. Zdaniem Rafała Maszewskiego "prędkość wiatru w ramionach niżu będzie bardzo duża i niebezpieczna".
- Straty są nieuniknione - dodaje naukowiec.
Lepiej dmuchać na zimne
Czy te przewidywania się sprawdzą? - W porównaniu z poprzednimi prognozami, różnica ciśnień trochę się zmniejszyła, więc może nie będzie tak źle - dodał wczoraj prof. dr hab. Rajmund Przybylak.
- Lepiej się dobrze przygotować - uważa Adam Ferek, dyr. Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Bydgoszczy. - Do mieszkańców wysłaliśmy ostrzeżenia m.in. za pomocą wiadomości SMS.
Dyrektor radzi, by nie zostawiać aut w pobliżu np. drzew. - Warto zabezpieczyć przedmioty, które wiatr może porwać - dodaje. - Chodzi tu nie tylko o skrzynki balkonowe, ale i o anteny. To oczywiste, że nikt nie będzie ich demontował przed nadejściem orkanu, ale lepiej sprawdzić, czy są dobrze zamontowane. Tym bardziej, że zimą częściej wieją silne wiatry.
A w niedzielę gołoledź
Zima sprzyja huraganom, ale najczęściej występują one na wybrzeżach, gdzie chłodne powietrze znad lądu styka się z cieplejszą wodą.
Nasz region też jest narażony na ich działanie, ale w mniejszym stopniu, bo im dalej w głąb lądu, tym wiatr staje się słabszy.
W niedzielę po huraganie nie powinno być już śladu, ale może pojawić się nowy problem - gołoledź. Będzie to efekt marznącej mżawki.
Czytaj e-wydanie »