Opiekunowie ośmiolatków rano odprowadzili swoje pociechy do szkoły z nadzieją, że uzyskają wyjaśnienia od dyrekcji szkoły na temat wczorajszego zdarzenia.
Niestety. - Chcieliśmy wiedzieć, czy wychowawczyni będzie prowadziła lekcje, czy będzie zastępstwo - denerwują się rodzice. - Czy z dziećmi będzie ktoś rozmawiał na ten temat? Przecież nim też należy wytłumaczyć co się dzieje.
Matka ucznia: - Zachowanie dyrekcji oceniam jako niepoważne. Oczekiwaliśmy oświadczenia, czegokolwiek, a nie ustawienia ochroniarzy i odcięcia nas od dzieci, wychowawczyni.
I dodaje:- Trzeba jasno powiedzieć, że stało się! A nie udzielanie żadnych wyjaśnień dyrekcji rodzi tylko spekulacje, niedomówienia i mamy poczucie, że sprawę chce "zamieść pod dywan". Bardzo dobrze, że media nie odpuszczają.
Czytaj: Wypadek w grudziądzkiej szkole! Dziecko wypadło z drugiego piętra. Było operowane [wideo]
Ośmiolatek wypadł ze szkolnego okna na II piętrze