https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandrów Kujawski. Pijana matka miała prawie 3 promile!

wit
24-letnia kobieta miała prawie 3 promile alkoholu w organizmie
24-letnia kobieta miała prawie 3 promile alkoholu w organizmie sxc
Prawie 3 promila alkoholu w organizmie miała matka "opiekująca się" swoją dwuletnią córką.

Do zdarzenia doszło wczoraj o godz. 17 przy ul. Hożej w Aleksandrowie Kujawskim. Jak informuje Marta Błachowicz z aleksandrowskiej policji o tym, że nietrzeźwa 24-latka opiekuje się 2-letnią córką powiadomił aleksandrowskich policjantów kurator sądowy.

Czytaj: Zostawiła 4-miesięczne dziecko bez opieki, a sama poszła na dyskotekę

Okazało się, że kobieta miała prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mundurowi potwierdzili, że pod opieką 24-latki znajdowała się jej 2-letnia córka. Starsze dziecko kobiety już od kilku godzin było pod opieką babci. Po interwencji dziewczynka również trafiła pod opiekę do babci.

Nieodpowiedzialna matka odpowie za narażenie dziecka na utratę życia i zdrowia.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 64

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
W dniu 13.01.2014 o 18:30, Wyleczony napisał:

Kto wie za co piła, kto wie dlaczego, może ten stan we krwi utrzymuje się od dłuzszego czasu, jedno jest pewne że dawka .śmiertelna to 4-5 promili więc niewiele brakowało by osierociła dzieci. Trzeba jej pomóc. Jeszcze jeden promil i było by nieszczęście. Biedna dziewczyna.

 

W Golubiu-Dobrzyniu pijana matka opiekowała się swoimi dziećmi mając ponad 4 promile alkoholu.Lepsza od aleksandrowianki.

G
Gosia
W dniu 05.02.2014 o 23:37, frania napisał:

Do Gosi. Czytaj ze zrozumieniem. Miałam na mysli to, że alkoholizm to chorobliwe uzależnienie , z którym człowiek sam sobie nie poradzi. Alkoholizm to nie głupota , jak  to określiłaś, Mało wieszna ten temat  nie wygłaszaj sentencji. i nie  oceniaj ludzi Widac jakim  jestes dobrym człowiekiem. Ciekawe w jakim wieku i ile przeżyłas w życiu, mądralo!!! Zamiast się udzielać na forum , poczytaj sobie na ten temat, lub staraj sie dowiedzieć.

 

 

Franiu,chyba cię zaskoczyłam.Wiesz co, jestem ciekawa co byś mi teraz napisała, wiedząc że mój mąż jest alkoholikiem.

O
Ozdrowiony

Alkoholizm...z czasem niknie odruch obronny tzw. smakowy, obumiera żoładek i wymiotów też nie ma, mozna pić szklankami jak wodę tylko odejście jest szybsze, bo je sie by pić, bez smaku byle znów łyk wody i tak dalej dalej, nie liczy sie pólitrówek, po setce flaszek to nawet do kobiet nie ciągnie, jak się ich wiele miało, łyk wody i jest odejście...az juz się nie wraca.

G
Gosia
W dniu 07.02.2014 o 23:17, Gość napisał:

W tej dyskusji nie obchodzi mnie kto gdzie mieszka i jak się nazywa, więc Mieszkańcu nie ma potrzeby pisania o ul. Hożej. Na kazdej ulicy mieszkaja ludzie z problemami.Droga Gosiu, włąsnie jest to chorobliwe uzależnienie , przykładem jest własnie to, że mąz był leczony i nic to nie dało. W tej chorobie musi dotrzeć do jego świadomości fakte, że jest alkoholikiem i musi sam to przyznać .Właśnie dlatego jest ciężko, mijają czasem lata zanim alkoholik uswiadomi sobie i pogodzi sie z tym że nim jest. Często musi upaść na samo dno, zeby nim wstrzasnęło i poprosił o pomoc. Taka wielka jest siła uzależnienia. I zgadzam się , że alkoholizm to nie głupota.

 

 

Zgadzam się.Alkoholizm to chorobliwe uzależnienie.Kiedyś też tak myślałam.Ostatnio myślę i piszę że to nie choroba a głupota.Być może dlatego że mój mąż jest alkoholikiem.                                           Pozdrawiam Pana serdecznie.

G
Gość

W tej dyskusji nie obchodzi mnie kto gdzie mieszka i jak się nazywa, więc Mieszkańcu nie ma potrzeby pisania o ul. Hożej. Na kazdej ulicy mieszkaja ludzie z problemami.

Droga Gosiu, włąsnie jest to chorobliwe uzależnienie , przykładem jest własnie to, że mąz był leczony i nic to nie dało. W tej chorobie musi dotrzeć do jego świadomości fakte, że jest alkoholikiem i musi sam to przyznać .Właśnie dlatego jest ciężko, mijają czasem lata zanim alkoholik uswiadomi sobie i pogodzi sie z tym że nim jest. Często musi upaść na samo dno, zeby nim wstrzasnęło i poprosił o pomoc. Taka wielka jest siła uzależnienia. I zgadzam się , że alkoholizm to nie głupota.

G
Gość
W dniu 07.02.2014 o 20:33, MIESZKANIEC napisał:

wydaje mi się że wiem kogo dotyczy ta cała dyskusja, JEDNAK NIE ZGADZAM SIĘ Z TYM NA ULICY HOŻEJ WIESZACIE WSZYSTKIE PSY I KOTY I SPROWADZACIE LUDZI TAM MIESZKAJĄCYCH DO JEDNEGO MIANOWNIKA CZYLI PATOLOGII. MIESZKAJĄ TEŻ TAM NORMALNI LUDZIE TZN NIE ŻADNI PIJACY CZY NARKOMANI. I TO WASZE GADANIE JEST NIE NA MIEJSCU.TYM SAMYM UBLIŻACIE PORZĄDNYM LUDZIOM KTÓRZY NIE MAJĄ WPŁYWU NA TO CO DZIEJE SIĘ Z INNYMI SASIADAMI. 

popieram w 100%. Znam kilku mieszkancow Hozej bardzo porzadnych ludzi, pracujacych bez nalogow. W zaden sposob nie mozna ich zaliczyc do patologii. Wydaje mi sie ze moze tam chodzic o 2 bloki, ale prosze was tam jest 8 blokow czy 9. Nie mozna na podstawie 2 najgorszych oceniac calej ulicy.

M
MIESZKANIEC

wydaje mi się że wiem kogo dotyczy ta cała dyskusja, JEDNAK NIE ZGADZAM SIĘ Z TYM NA ULICY HOŻEJ WIESZACIE WSZYSTKIE PSY I KOTY I SPROWADZACIE LUDZI TAM MIESZKAJĄCYCH DO JEDNEGO MIANOWNIKA CZYLI PATOLOGII. MIESZKAJĄ TEŻ TAM NORMALNI LUDZIE TZN NIE ŻADNI PIJACY CZY NARKOMANI. I TO WASZE GADANIE JEST NIE NA MIEJSCU.TYM SAMYM UBLIŻACIE PORZĄDNYM LUDZIOM KTÓRZY NIE MAJĄ WPŁYWU NA TO CO DZIEJE SIĘ Z INNYMI SASIADAMI. 

G
Gość

Nigdy nie mów nigdy, może ta matka też kiedyś zmądrzeje i zostanie abstynentką.

G
Gosia
W dniu 06.02.2014 o 16:21, alkoholik niepijący napisał:

 Gosiu. Skoro mąż jest alkoholikiem, to wiesz , że to nie głupota tylko silne uzależnienie stąd często nazywane chorobą alkoholową.I powinnas wiedzieć, że trudno jest samemu alkoholikowi zrozumieć to i podjąć leczenie.  A wypowiadasz się że alkoholizm to głupota. Z głupoty się nie można wyleczyc, z alkoholizmu tak.

 

Każdy z nas myśli inaczej. Mój mąż był dwa razy na leczeniu.Myślałam,wmawiałam sobie że na pewno będzie dobrze.Jeździłam codziennie do szpitala,aby go wspierać,pomóc mu wyjść z tego nałogu.Prosiłam,błagałam nie pij,niszczysz zarówno swoje życie jak i moje i dzieci.Niestety,na próżno.Jak dla mnie,to nie choroba a głupota.

a
alkoholik niepijący

 Gosiu. Skoro mąż jest alkoholikiem, to wiesz , że to nie głupota tylko silne uzależnienie stąd często nazywane chorobą alkoholową.I powinnas wiedzieć, że trudno jest samemu alkoholikowi zrozumieć to i podjąć leczenie.  A wypowiadasz się że alkoholizm to głupota. Z głupoty się nie można wyleczyc, z alkoholizmu tak.

G
Gosia
W dniu 05.02.2014 o 23:37, frania napisał:

Do Gosi. Czytaj ze zrozumieniem. Miałam na mysli to, że alkoholizm to chorobliwe uzależnienie , z którym człowiek sam sobie nie poradzi. Alkoholizm to nie głupota , jak  to określiłaś, Mało wieszna ten temat  nie wygłaszaj sentencji. i nie  oceniaj ludzi Widac jakim  jestes dobrym człowiekiem. Ciekawe w jakim wieku i ile przeżyłas w życiu, mądralo!!! Zamiast się udzielać na forum , poczytaj sobie na ten temat, lub staraj siedowiedzieć.

 

 

Nie muszę czytać ani pytać,ponieważ mój mąż jest alkoholikiem.Nie narzekam,a przeżyłam dużo w życiu,mądralo.

f
frania

Do Gosi. Czytaj ze zrozumieniem. Miałam na mysli to, że alkoholizm to chorobliwe uzależnienie , z którym człowiek sam sobie nie poradzi. Alkoholizm to nie głupota , jak  to określiłaś, Mało wieszna ten temat  nie wygłaszaj sentencji. i nie  oceniaj ludzi Widac jakim  jestes dobrym człowiekiem. Ciekawe w jakim wieku i ile przeżyłas w życiu, mądralo!!! Zamiast się udzielać na forum , poczytaj sobie na ten temat, lub staraj sie dowiedzieć.

G
Gość
W dniu 05.02.2014 o 06:41, xyz napisał:

przepraszam bardzo, ale jeżeli alkoholizm to choroba to proszę mi podac skuteczne lekarstwo do zażycia aby się z tego wyleczyć.P.S. Osoba majaca 24 lata nie jest bowiem az tak uzalezniona od alkoholu jak 50-letnia. nikt jej w gardlo nie wlewal, wystarczylo powiedzieć NIE i pomyslec o dzieciach, kto się nimi zajmie jak ,,mamusia,, będzie w stanie upojenia alkoholowego?

tak madralo na kazda chorobe jest lekarstwo? to podaj lekarstwo na raka- zapewniam bedziesz bogata i slawna. Widac ze nie wiesz o czym mowisz. Alkoholizm to nie choroba to nalog uzaleznienie i nie wystarczy powiedziec NIE. TY tez jestes uzalezniona albo masz rozne przyzwyczajenia wiec sama powinnas rozumiec jak jest ciezko. Obgryzanie paznokci, papierosy to jest to samo. Zbyt latwo jest oceniac a gdzie byliscie wczesniej ? Po sprawie kazdy jest madry a napewno wiekszosc widziala jak ta dziewczyna sie prowadzi. Nikt jej nie pomogl za to do obelg pierwsi.  Nie bronie jej , zabiora pewnie jej dzieci dostanie jakas kare ale nie oceniajmy tak latwo, bo obok nas jest wiele takich osob i moze mozna by cos zrobic zanim cos sie stanie? A nie tak latwo wydawac osądy.

G
Gosia
W dniu 05.02.2014 o 01:19, frania napisał:

Sorry ale człowiek myślący nie wypowiada sie tak o alkoholizmie.. A tutaj az 3 gwiazdy , mistrzynie wiedzy i intelektu. Gratulacje drogie madre panie.

 

 

Sorry,człowiek myślący widzi i pisze co się dzieje, gwiazdo nr.4

x
xyz

przepraszam bardzo, ale jeżeli alkoholizm to choroba to proszę mi podac skuteczne lekarstwo do zażycia aby się z tego wyleczyć.

P.S. Osoba majaca 24 lata nie jest bowiem az tak uzalezniona od alkoholu jak 50-letnia. nikt jej w gardlo nie wlewal, wystarczylo powiedzieć NIE i pomyslec o dzieciach, kto się nimi zajmie jak ,,mamusia,, będzie w stanie upojenia alkoholowego?

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska