Wezwanie do zapłaty wygląda bardzo wiarygodnie (prezentujemy je w infografice obok - dop. red.). Jego nadawcą jest Agencja Komornicza w Warszawie mieszcząca się przy ul. J.P. Woronicza 89.
Do abonenta zwraca się rzekomo w imieniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Prosi o zapłatę 146,38 zł zaległości za korzystanie z usług radiofonii i telewizji.
Czasu na zapłatę nadawca nie daje za wiele - tylko 14 dni. W przeciwnym razie skieruje sprawę do sądu.
Pismo kończy się informacją, że opłacanie tzw. "kablówki" nie zwalnia z wnoszenia opłaty radiowo-telewizyjnej. Jest w nim mowa również o tym, że "w przypadku braku zapłaty, po upływie miesiąca od daty wysłania niniejszego wezwania informacja o Państwa zobowiązaniach zostanie przekazana do Krajowego Rejestru Długów, Biura Informacji Gospodarczej S.A. z siedzibą we Wrocławiu".
W ogóle nie ma takich opłat.- Ten list to oszustwo. Sygnał o nim dostaliśmy z działu abonamentu Poczty Polskiej w Bydgoszczy. Dlatego też, od razu, chcemy przestrzec wszystkich abonentów, by nie wpłacali pieniędzy na wskazane konto. Nie wiemy, do jak wielu osób trafiło takie fałszywe wezwanie do zapłaty - mówi Katarzyna Twardowska, rzecznik Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Przeczytaj także: Od stycznia więcej zapłacimy za abonament RTV
Jak zapewnia, wspomniana Agencja Komornicza z Warszawy nie jest upoważniona do występowania w imieniu KRRiT w sprawach dotyczących abonamentu.
Poza tym nie istnieje wymieniana w fałszywych wezwaniach nazwa "opłata abonamentowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" jak również "usługa Radiofonii i Telewizji". - Pismo jest fałszerstwem i nigdy nie zostało wysłane z upoważnienia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Krajowego Rejestru Długów ani Poczty Polskiej - podsumowuje Katarzyna Twardowska.
To nie pierwszy przypadek, gdy oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od osób opłacających abonament RTV. W marcu ubiegłego roku wysłali pismo z informacją, że od 1 lutego 2013 roku zmieniły się zasady opłacania abonamentu RTV. Został on przekształcony w opłatę audiowizualną. Opłata jest pobierana od każdego gospodarstwa domowego, nie zaś od osoby.
Takie pismo dostał m.in. pan Włodzimierz z Włocławka. - Zaskoczyło mnie, że rzekomo w momencie wniesienia opłaty następuje umorzenie wcześniejszych zaległości abonamentowych. Byłem też zdziwiony, gdy przeczytałem, że osób, które opłaciły abonament za cały rok z góry, poniższe pismo nie dotyczy. W takim razie po co Krajowa Rada mi wysłała list z odręcznym podpisem samego prezesa Jana Dworaka, skoro w systemie widzi, że zapłaciłem za cały ten rok? - pytał nasz Czytelnik słusznie podejrzewając oszustwo.
Przypominamy, że do końca 2014 roku nadal będzie obowiązywać abonament RTV. Od 1 stycznia 2015 roku zastąpi go tzw. opłata audiowizualna, która wyniesie ok. 10-12 zł za miesiąc.
