Śnieg i błoto pośniegowe zalegają grubą warstwą. - To skandal! - grzmią ludzie, którzy zaalarmowali "Pomorską". - Są budynki, przy których od piątku nikt palcem na chodnikach nie kiwnął.
Zenon Różycki, prezes MPGN-u zapewnia: - Zajmujemy się tą sprawą, tak szybko jak to jest możliwe. Mieszkańcy odczują poprawę w najbliższych dniach.
Czytaj także: Administracja MPGN-u ściąga pieniądze za wodę i śmieci
Więcej w czwartkowym, "papierowym" wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców