- Kasjerka zastosowała się do procedur i wydała pieniądze - informuje "Pomorską" rzecznik Alior Banku Julian Krzyżanowski. - Szkolimy tak pracowników, bo zawsze jest najważniejsze dla nas bezpieczeństwo.
Młody mężczyzna nie był w ogóle zamaskowany. Na głowie miał założoną jedynie czapkę. Pokazał kasjerce kartkę papieru z żądaniem: "To jest napad. W torbie jest broń". Nie powiedział przy tym ani słowa.
Czytaj: Bandyta złapany po 10 latach. Zdradziły go ślady na chipsach
- Szukamy młodego mężczyzny w wieku 20-25 lat, szczupłej budowy ciała, wzrostu około 180 cm - informuje asp. Magdalena Stolp, rzeczniczka chojnickiej policji. - Wszystkie osoby, które mogą przekazać informacje w tej sprawie, prosimy o kontakt z chojnicką policją na numer 997 lub z prokuraturą, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Czytaj e-wydanie »