Pod koniec ubr. budowlańcy pracowali przy budowie ronda na Konstantowo i Więcbork. Nie jest ono jeszcze skończone. Roboty przerwano, bo ziemię ścisnął mróz.
- Teraz śniegu nie ma, ale ziemia wciąż zmarznięta. Pewnie dopiero w marcu wznowione zostaną prace na obwodnicy - prognozuje Krzysztof Wiese, szef wydziału inwestycji w mroteckim ratuszu. Wierzy, że wyznaczony na 15 czerwca termin zakończenia robót jest realny i zostanie dotrzymany. Bo jak długo można czekać. Inwestycja rozpoczęła się w 2010 r.
Do zrobienia nie zostało już wiele. Dokończyć trzeba rondo na Więcbork i zbudować jeszcze dwa kolejne - od strony Bydgoszczy i Nakła.
Ścieżka rowerowa powstanie wzdłuż całej obwodnicy Mroczy. Jest ona niemal gotowa. Przejazdów brakuje jeszcze tylko w miejscach, gdzie będą budowane ronda.
Gdy one powstaną wykonawcy pozostanie już tylko uporządkować teren i zadbać o nasadzenie zieleni wzdłuż trasy - krzewów i drzew.
Inwestycja, choć bardzo oczekiwana, przebiegała z dużymi kłopotami. Szybko okazało się, że teren wymaga dodatkowego odwodnienia, bo poziom wód gruntowych jest wysoki. Kością niezgody stały się koszty prac dodatkowych, które należało wykonać m.in. na odcinku 150 metrów podnieść trzeba było nasyp jezdni o półtora metra.
Do porozumienia między wykonawcą, a inwestorem nie doszło. Zerwano umowę. Wiele miesięcy na budowie obwodnicy Mroczy nic się nie działo. Konieczne stało się ogłoszenie nowego przetargu i wybór nowej firmy, która dokończy budowę. Wygrała Skanska i w lipcu ubr. przystąpiła do prac. Wartość podpisanego kontraktu na dokończenie robót to ponad 9,5 mln złotych.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje