We wrześniu ub. roku na drodze krajowej nr 15 w Niewierzu doszło do tragicznego wypadku. W zderzenia dwóch samochodów osobowych zginęło pięć osób.
- Z opinii biegłego wynika, że stan drogi mógł wpłynąć na zdarzenie - mówi Alina Szram, szefowa brodnickiej prokuratury.
Stan nawierzchni drogi nie jest najlepszy. W dniu wypadku, w koleinach zebrała się spora ilość wody, co sprzyjało ślizganiu się opony po nawierzchni.
- W tym konkretnym przypadku możemy mówić również o małych umiejętnościach kierowcy (auto prowadziła 19-latka - red.), które w połączeniu z niekorzystnymi warunkami na drodze mogły doprowadzić do niekontrolowanego zjazdu na drugi pas - dodaje.
W piśmie przesłanym do GDDKiA prokuratura pyta o to, jakie działania ma zamiar podjąć dyrekcja, by polepszyć stan drogi. Z akt sprawy wynikało ponadto, że znak drogowy ostrzegający o koleinach pojawił się w stosownym miejscu dopiero po wypadku.
GDDKiA przedstawi swoje stanowisko po otrzymaniu pisma z prokuratury.
Tymczasem w minioną środę, na antenie radia PiK padły już pierwsze obietnice co do poprawy bezpieczeństwa na "15".
Protest rolników w Lipnicy zakończony. Ale będą następne [zdjęcia]
- Planujemy w okolicach miejscowości Niewierz na drodze krajowej nr 15 przeprowadzić wymianę nawierzchni i remont - mówił Tomasz Okoński, rzecznik GDDKiA na antenie.
- Jeżeli będzie taka możliwość, to jeszcze w tym roku. Jednocześnie apelujemy do kierowców, przede wszystkim o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, by tych wypadków było jak najmniej. Szczególnie gdy mamy opady deszczu, droga jest wówczas śliska - dodał.
Przypomnijmy, że prokuratura uruchamia tryb pisemnych zapytań w sytuacjach, gdy z opinii biegłego wynika, że przyczyną np. wypadków mógł być zły stan nawierzchni dróg.
Czytaj e-wydanie »