1 z 8
Przewijaj galerię w dół

fot. Dariusz Nawrocki
Najbardziej z narodzin trojaczków cieszy się hodowca, ale i jego 4-letnia córeczka Patrycja.
2 z 8

fot. Dariusz Nawrocki
Łukasz Popieliński podkreśla, że kozie trojaczki rodzą się bardzo rzadko. On ma jednak wyjątkowe szczęście. W ciągu ostatnich 17 lat doliczył się 6 takich przypadków. Ostatnie przyszły na świat w miniony wtorek. W gospodarstwie są też trojaczki, które urodziły się zaledwie 3 tygodnie temu.
3 z 8

fot. Dariusz Nawrocki
- Jeszcze parę lat temu widok kozy pasącej się przy rowie nikogo nie dziwił. Dziś to już niezwykła rzadkość - wyznaje pan Łukasz. On aktualnie ma 20 kóz.
4 z 8

fot. Dariusz Nawrocki
Łukasz Popieliński kozy hoduje od 12 roku życia. - Kozy to moja wielka pasja - wyznaje.