Starosta włocławski Kazimierz Kaca, który z uwagą obserwuje tę inwestycję uważa, że jeśli będzie większe zaangażowanie sił na budowie, to niedługo odcinek między Pikutkowem a Kowalem powinien być przejezdny.
Przypomnijmy, że ten odcinek nie został w grudniu oddany do ruchu. Co się na nim dzieje, czy prace trwają? Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA w Bydgoszczy zapewnia, że roboty są prowadzone przez całą dobę i przez siedem dni w tygodniu. - Kontynuowane są prace ziemne i nawierzchniowe - wymienia. - Prowadzone są też roboty na obiektach, pod którymi rozpoczęto układanie pierwszych warstw nawierzchni. Na wiadukcie autostradowym nad rzeką Lubieńką trwają też prace związane z betonowaniem.
Przeczytaj również: Jeszcze tylko 19 km i pojedziemy A1! Od kiedy?
Jednocześnie na otwartym już odcinku między Toruniem a Pikutkowem koło Włocławka prowadzone są nadal prace wykończeniowe na drogach dojazdowych i serwisowych, które znajdują się poza pasem autostrady. Kontynuowane też są prace w Miejscach Obsługi Podróżnych i Stacjach Poboru Opłat. Wzdłuż całego odcinka prowadzone są prace porządkowe. Tomasz Okoński zapewnia, że na tym odcinku autostrady pracuje obecnie ponad 700 osób i 300 maszyn budowlanych.
W tym tygodniu kontynuowane ma być układanie nawierzchni, prowadzone będą roboty ziemne oraz montowane brakujące bariery ochronne i siatka ogrodzeniowa.
Wyścig z czasem trwa. Przypomnijmy, że zgodnie z umową A1 w naszym regionie miała być skończona w kwietniu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje