Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie.
Czytaj: Straż pożarna w Grudziądzu zmaga się z plagą płonących traw
Wypalanie traw prowadzi jednak do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym - ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt.
Należy pamiętać, że wypalanie traw jest również bardzo niebezpieczne. Ogień bardzo często wymyka się spod kontroli i rozprzestrzenia. Rocznie, podczas wypalania traw, ginie kilka osób.
Jak poinformowała straż pożarna ponad połowa z prawie 40 tys. pożarów w Polsce w tym roku to pożary traw.
Czytaj e-wydanie »